„Czarne Wilki” przegrały 0:2 w Niepołomicach z tamtejszą Puszczą. Tym samym Drutex-Bytovia znów musi nerwowo patrzeć w stronę strefy spadkowej nad którą ma tylko siedem punktów przewagi.
FATALNIE ROZPOCZĘLI
Podopieczni Adriana Stawskiego gola stracili już w 3. minucie. W pole karne mocno dośrodkował Marcin Orłowski, a bardzo dobrym strzałem głową popisał się Krzysztof Drzazga. Puszcza prezentowała się znacznie lepiej od bytowiaków, którzy jedyną sytuację stworzyli sobie około 30 minuty gry. Jakóbowski wdarł się w „11” i podał do Rzuchowskiego, ale strzał pomocnika świetnie obronił Marcin Staniszewski. Gospodarze drugi cios zadali jeszcze przed przerwą, gdy Konrad Stępień po raz drugi pokonał Michała Szromnika.
BICIE GŁOWĄ W MUR
Bytowiacy na drugie 45 minut wyszli bardzo zmobilizowani i przez pierwsze kilkanaście minut naciskali na rywali, ale nie potrafili stworzyć żadnego zagrożenia. Puszcza odgryzała się groźnymi kontrami i tak naprawdę powinna z Drutex-Bytovią wygrać zdecydowanie wyżej. Dzięki tej wygranej drużyna z Niepołomic oddaliła się od strefy spadkowej. Z kolei bytowiaków znów czeka niespokojna końcówka sezonu i walka o utrzymanie. Wiele wyjaśni się w przeciągu kolejnego tygodnia, kiedy to do Bytowa przyjedzie Raków Częstochowa i GKS Tychy.
BW