W tegorocznej rekrutacji do przedszkoli i zerówek szkolnych wzięło udział ponad 5,2 tys. dzieci.
Na pierwszej liście zakwalifikowanych zostało ponad 4,1 tys. dzieci (do przedszkoli: 2755, do zerówek szkolnych: 1382), a na liście niezakwalifikowanych do jakiejkolwiek placówki znalazło się 1065 (w latach 2017 i 2016 było odpowiednio 1545 i 1318 dzieci).
CIĄGLE JEST SZANSA
Część rodziców dzieci, które się zakwalifikowały, nie potwierdziła jednak, że chce zapisać swoje dziecko, dlatego po weryfikacji ich deklaracji poza listą przyjętych jest ponad 1,4 tys. dzieci w przedszkolach. – Te miejsca jednak nie przepadają. W rekrutacji uzupełniającej, która wystartuje 9 maja, pozostanie ok. 800 wolnych miejsc, z czego ok. 370 jest dostępnych w przedszkolach publicznych. Dodatkowo uruchomimy około 400 nowych miejsc w przedszkolach publicznych niesamorządowych. Jeśli okaże się, że potrzeby są jeszcze większe, zwrócimy się z ofertą do placówek niepublicznych. Jednocześnie przypominamy, że nadal jest dostępnych około 500 miejsc wolnych miejsc w zerówkach szkolnych dla dzieci 5 i 6-letnich – mówi wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk.
ROZWIĄZANIEM ZERÓWKA?
Według wiceprezydenta miejsc w przedszkolach byłoby znacznie więcej, gdyby rodzice 6-latków wysyłały swoje pociechy do zerówki. – Gdyby 6-latki wyruszyły w rozwijającą szkolną przygodę, nie byłoby żadnych problemów z miejscami dla 3, 4 i 5-latków. Zachęcam rodziców do korzystania z tej oferty, ponieważ zerówka szkolna pracuje na takich samych zasadach, jak oddział przedszkolny, a jednocześnie daje dziecku możliwość, by zapoznać się i łagodniej wejść w środowisko szkolne, z którym zetknie się w klasie pierwszej. Nie warto czekać aż do 7 roku życia, aby korzystać z zalet gdańskich podstawówek. Ciekawy świata 6-latek ma tam większą szansę na rozwój – do dyspozycji ma bogatszą ofertę zajęć, sale gimnastyczne, boiska, dodatkową infrastrukturę i szerszą gamę specjalistów pracujących nad indywidualnym rozwojem waszego dziecka – tłumaczy.
Łączna liczba miejsc w gdańskich przedszkolach i zerówkach szkolnych wyniosła 11 342 i z roku na rok wzrasta – w 2017 było to 10 608, a w 2016 roku 10 342.
Joanna Stankiewicz/mili