Trwa usuwanie awarii przepompowni ścieków na Ołowiance. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Gdańska Kacper Płażyński uważa, że całkowitą odpowiedzialność za awarię przepompowni ponosi Paweł Adamowicz, a w mieście brak jest procedur zarządzania ryzykiem.
– Obawiam się, że żyjemy w mieście trochę z dykty, w którym nie dbamy w odpowiedni sposób o to, żeby zagwarantować gdańszczanom bezpieczeństwo. Zarządzanie ryzykiem niestety w Gdańsku nie funkcjonuje. Jest tylko jedna osoba odpowiedzialna za ten stan rzeczy. Jest to organ, jakim jest prezydent Miasta Gdańska. To on bierze pełną, polityczną odpowiedzialność za to, co się dzieje – mówił Płażyński.
PLAN AWARYJNY
Kandydat na prezydenta Gdańska podkreślał, że zabrakło odpowiedniego planu. – Nie ma znaczenia czy Saur Neptun Gdańsk posiada 51 proc., a miasto aż 49 proc. udziału w tej spółce. Miasto Gdańsk ma kilku reprezentantów w radzie nadzorczej, która powinna dbać o to, żeby plany na czas takich awarii były przygotowane i aby do takich awarii nie dochodziło – mówił Płażyński.
Dodał również, że według posiadanych przez niego nieoficjalnych informacji, do awarii doszło wskutek działania niedoświadczonej ekipy pracowników Saur Neptun Gdańsk.
Daniel Wojciechowski/jK