Władze Gdyni są archaiczne i wypalone. Czas je zmienić – powiedział w piątek Marcin Horała. Gdyński poseł PiS na specjalnie zwołanej konferencji zaprezentował swój program w wyborach na prezydenta miasta.

Marcin Horała, wzorując się na premierze Mateuszu Morawieckim, ogłosił tak zwaną „piątkę Horały”. Czyli główne cele, które stawiać sobie będzie po zwycięskich wyborach.

„PIĄTKA HORAŁY”

To inwestycje i rozwój, dbałość o mieszkańców, dialog między gdynianami a władzami miasta, rozwój dzielnic i wreszcie nowoczesny wizerunek miasta.

– To wszystko są kwestie, które przez obecnie rządzących miastem są całkowicie zaniedbane – mówi Marcin Horała. – Zwłaszcza poziom inwestycji jest na niskim poziomie. Od czasu budowy Trasy Kwiatkowskiego w Gdyni nie zostało zrealizowane żadne duże przedsięwzięcie. Czas to zmienić – dodaje kandydat PiS na prezydenta Gdyni podkreślając jednocześnie, że to właśnie jest gwarantem przyciągnięcia do miasta strategicznych rządowych inwestycji. Czyli budowy portu zewnętrznego, trasy Via Maris wraz z Drogą Czerwoną, budowy węzła kolejowego Gdynia Port, czy linii kolejowych do Bydgoszczy i Słupska.

„CZAS ZAWIESIĆ SPORY”

– Wiem, że nie wszyscy popierają PiS i nie wszyscy mnie popierają. Chcę jednak zaproponować, aby te wszystkie spory zawiesić na kilka lat. Dla dobra Gdyni – mówi Marcin Horała. – Jeżeli bowiem uda nam się chwycić szansę i te inwestycje do miasta przyciągnąć, będzie to dla Gdyni skok cywilizacyjny na miarę budowy portu w latach 20. ubiegłego wieku – dodaje.

Marcin Horała jest czwartym kandydatem, który zapowiedział swój start w walce o prezydencki fotel w Gdyni. Oprócz niego w wyborach wystartują Zygmunt Zmuda Trzebiatowski z ruchu Wspólna Gdynia, Marcin Strzelczyk z SLD i Bartłomiej Austen z Nowoczesnej. Walki o reelekcję nie potwierdził jeszcze Wojciech Szczurek.

Marcin Lange/mich