Miały być wakacje, skończyło się… molestowaniem? Prezes Pomorskiego Związku Jeździeckiego usłyszał zarzuty

Prezes Pomorskiego Związku Jeździeckiego miał molestować seksualnie dwie kobiety. Marcin P. został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Jest już w areszcie, a prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie i ustala okoliczności zdarzenia.

Podejrzanemu grozi 8 lat więzienia, bo postawiono mu zarzuty wykorzystania bezbronności dwóch kobiet i doprowadzenia ich do poddania się, tak zwanej, innej czynności seksualnej. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i składał wyjaśnienia – powiedziała Prokurator Rejonowy w Kościerzynie Agnieszka Respondek.

WSZYSTKO W STADNINIE

Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Gdańsk, do zajść miało dojść w stadninie, którą prowadzi Marcin P. podczas spotkania, na którym omawiano plan wakacyjnego obozu jeździeckiego. Pokrzywdzone są pełnoletnie i to one zgłosiły się na policję, która wkrótce potem zatrzymała mężczyznę. Jedna z kobiet jest mieszkanką powiatu kościerskiego, druga mieszka w innej części Pomorza. Sąd aresztował Marcina P. na trzy miesiące.

ZOSTAŁ ZAWIESZONY

Mężczyzna jest znanym działaczem w Dziemianach. W przeszłości był radnym i przewodniczącym Rady Gminy. Zarząd Pomorskiego Związku Jeździeckiego wydał w tej sprawie krótkie oświadczenie, w którym informuje, że prezes został zawieszony, a pełniącym obowiązki będzie Henryk Kozłowski.

 

Grzegorz Armatowski/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj