Huśtawka integracyjna stanęła w ogrodzie Zespołu Szkół Specjalnych nr 5 w Sopocie. Sprzęt umożliwia zabawę dzieciom jeżdżącym na wózkach inwalidzkich. Dzięki rampie mogą one samodzielnie wjechać na platformę, by potem bezpiecznie się huśtać. Na terenie ogrodu należącego do Zespołu Szkół Specjalnych Nr 5, przy ul. Kazimierza Wielkiego 14 w Sopocie, stanęła huśtawka integracyjna. Huśtawka daje możliwość jednoczesnej zabawy dzieciom i osobom dorosłym poruszającym się na wózkach oraz pełnosprawnym. To solidna konstrukcja z profili stalowych z podkładem epoksydowym. Platforma huśtawki wykonana jest ze stali ocynkowanej i blachy aluminiowej.
HUŚTAWKA, KTÓRA INTEGRUJE
– Założenie było takie, żeby wszystkie dzieci mogły bawić się razem. Pierwsze huśtały się dzieci przebywające na półkoloniach. Było wiele euforii, śmiechu, ale też obaw, bo trzeba wjechać na platformę, zamknąć ją i zaczepić się pasami. Trzeba też wykazać się inicjatywą, żeby samemu się rozbujać – to mogą zrobić dzieci, które mają zdrowe rączki, pozostałym pomagają te sprawne – mówi Lucyna Kaczanowska, nauczycielka w ZSS nr 5 i prezes stowarzyszenia „Zadba”.
ZADBAŁO O TO „ZADBA”
Huśtawka została ustawiona dzięki staraniom Stowarzyszenia na rzecz Wspomagania Rozwoju i Aktywności Zawodowej Osób Niepełnosprawnych „Zadba”. Stowarzyszenie powstało w 2002 roku z inicjatywy i przy udziale nauczycieli z ZSS nr 5. Z inicjatywy stowarzyszenia przy szkole powstało przedszkole specjalne. Członkowie „Zadba” organizują szkolenia dla nauczycieli i rodziców dotyczące m.in. pracy z dziećmi autystycznymi, alternatywnej komunikacji, integracji sensorycznej. Pozyskują także fundusze na dodatkowy sprzęt dydaktyczny i zabawki edukacyjne.
„ŻEBY DZIECI W SOPOCIE TEŻ TAKĄ MIAŁY”
– Podobna huśtawka stoi na osiedlu w Gdańsku Chełmie. Bardzo chcieliśmy, żeby nasze dzieci też taką miały. Czekamy z niecierpliwością na rozpoczęcie roku szkolnego, chcemy zobaczyć ich reakcję, ale sądząc po tym, jak bawiły się dzieci odpoczywające na półkoloniach, będą zadowolone. Dodam, że niektóre będą bujały się pierwszy raz w życiu – mówi Lucyna Kaczanowska.
Huśtawka to nie pierwszy ciekawy sprzęt kupiony przez stowarzyszenie, dodaje nauczycielka: – W kupowaniu różnych rzeczy pomagają nam ludzie dobrej woli. Od wielu lat współpracujemy m.in. z Państwowym Policealnym Studium Wokalno-Aktorskim im. Danuty Baduszkowej w Gdyni. Dzięki studentom organizujemy co roku koncerty charytatywne, by móc zakupić sprzęt dla naszej szkoły.
MAGICZNY DYWAN I CYBER-OKO
Nauczyciele sprowadzili dla dzieci np. magiczny, interaktywny dywan. Jest to rodzaj rzutnika zaopatrzonego w czujniki wyświetlającego obrazy na dywanie, który tym sposobem zamienia się w duży tablet. Maluchy mogą dotykiem uruchamiać gry i programy komputerowe. Co ważniejsze, mogą to robić także te dzieci, które potrafią tylko leżeć. Za dotknięciem dywan zmienia się w wirtualną sadzawkę, tablicę z literami czy np. plac zabaw, na którym łapie się odlatujące baloniki. W szkole jest tez interaktywna tablica wyposażona w aplikacje edukacyjne i podnośnik dla dzieci na wózkach oraz cyber-oko, czyli urządzenie wyłapujące ruchy oczu dzieci, które nie mogą mówić. Dzięki cyfrowemu oku dzieci komunikują się, uczą i bawią.
Piotr Puchalski
Napisz do autora: p.puchalski@radiogdansk.pl