Prawie 65 procent. To tegoroczny wynik wyborczy Arseniusza Finstera, burmistrza Chojnic. Tym samym wygrywa on wybory już w pierwszej turze. Są to co prawda wyniki nieoficjalne, ale nie powinny się one znacząco zmienić, ponieważ drugi w wyścigu o fotel burmistrza Chojnic – Bartosz Bluma z Prawa i Sprawiedliwości, uzyskał wynik około 20 procentowy.
– Mimo przegranej cieszę się z tak dobrego wyniku – powiedział dzisiaj Radiu Gdańsk, Bartosz Bluma. – Nasz wynik jest mniej więcej taki, jakiego oczekiwaliśmy, jaki zakładaliśmy przed wyborami. Myślę, że jest to efekt dobrej pracy, dobrego przygotowania, dobrego programu, który odpowiadał realnym potrzebom naszych mieszkańców. Wskazywaliśmy też na liczne problemy, które nie były też realizowane przez obecnego burmistrza. Zamierzamy oczywiście ten nasz program realizować w Radzie Miasta, będąc co prawda w opozycji”- mówi kandydat PiS.
Swój wynik wyborczy komentuje również Arseniusz Finster. – To mój ogromny sukces – uważa urzędujący burmistrz Chojnic. – Jestem szczęśliwy, ponieważ wynik, który osiągnąłem zaskoczył mnie. To wynik podobny do tego, jaki miałem cztery lata temu. To silny mandat do służenia Chojnicom przez kolejne pięć lat. Mam swój program. Mam swój bardzo silny elektorat. Ale też będę dbał o tych, którzy mi w wyborach nie zaufali, chcąc ich przekonać do tego, że miasto będzie się nadal silnie rozwijało – mówi Finster.
W Chojnicach po raz pierwszy zdarzyła się sytuacja, że do rywalizacji o fotel burmistrza stanęło aż pięciu kandydatów. Dla Arseniusza Finstera będzie to już szósta kadencja z rzędu.