Wzniósł się na 11,5 km i wrócił do miejsca startu. Dron licealistów z Gdyni pomyślnie przeszedł próbę stratosferyczną

Opracowany przez gdyńskich licealistów dron Ikar pomyślnie zaliczył próbę stratosferyczną. Bezzałogowiec został wyniesiony na wysokość 11,5 kilometra, po czym wrócił do miejsca startu. Próba była częścią projektu kosmicznego 3SAT, nad którym od blisko dwóch lat pracują uczniowie III Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni. – Pracujemy nad systemem, który umożliwi dronowi wysłanemu do stratosfery powrót w wyznaczone miejsce – tłumaczy koordynujący moduł techniczny projektu Jan Struziński.

JEDEN PODSTAWOWY PROBLEM

– Zdaliśmy sobie sprawę, że każdy ładunek badawczy wysłany do stratosfery ma jeden podstawowy problem – jest znoszony przez wiatr o kilkadziesiąt, a nawet kilkaset kilometrów od miejsca wystrzelenia. Dlatego postanowiliśmy opracować platformę, która pozwoli mu wrócić dokładnie w to samo miejsce, z którego został wysłany – dodaje.

WEDŁUG WŁASNEGO POMYSŁU
 

Młodzi naukowcy z III LO w Gdyni nie tylko opracowali specjalny program nadzorujący drona i pozwalający przejąć nad nim zdalną kontrolę, ale też zbudowali drona według własnego pomysłu.

– Jego rozpiętość skrzydeł to 1,5 metra. Rama wykonana jest ze styropianu, ale poprzez laminowanie włóknem szklanym konstrukcja jest bardzo wytrzymała i jednocześnie lekka – mówi Mateusz Mazurkiewicz z grupy pracującej nad projektem. – Rama drona jest też przez nas mocno modyfikowana za pomocą druku 3D,umieszczamy na niej naszą autorską elektronikę – dodaje.
PRÓBA GENERALNA

W kwietniu przed młodymi naukowcami próba generalna. Ich dron wyniesiony zostanie na wysokość 30 kilometrów. Jeśli zadanie się powiedzie, będzie to jednocześnie światowy rekord wysokości lotu takim urządzeniem.

Marcin Lange/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj