Przejęła się, gdy pewnego dnia zaczęła drętwieć jej jedna strona ciała. To był znak: muszę coś ze sobą zrobić, bo to już otyłość trzeciego stopnia. W 2018 roku Katarzyna Niewińska rozpoczęła swoją – jak mówi – przygodę z walką o zdrowie i lepsze życie. W ciągu ośmiu miesięcy schudła 70 kg. I nadal chudnie.
– Patrzę na zdjęcia sprzed roku i nie pamiętam już siebie takiej. W tym momencie ważę o 70 kg mniej niż w marcu tego roku. Cieszę się bardzo. BARDZO! – podkreśla Katarzyna Niewińska, 35-latka z Gdyni.
– Pamiętam, gdy przekroczyłam magiczną liczbę minus 50 kg na wadze, popłakałam się. Zdałam sobie sprawę, ile pracy mam za sobą. To mnóstwo wyrzeczeń, ogromna praca i świadomość, że tego nie udałoby mi się osiągnąć w pojedynkę – dodaje Katarzyna.
Fot. Archiwum prywatne
Studio Radia Gdańsk Kasia odwiedziła wspólnie z fizjoterapeutką Aleksandrą Przytulską. – Muszę przyznać, ze cała historia Kasi zaczęła się u mnie w gabinecie. Przyprowadziła ją trenerka. Zbadałam Kasię, zdiagnozowałam, jakie ma braki, co trzeba poprawić, by zacząć ćwiczyć. Zaczęłyśmy od chodzenia i pilatesu. I tak było przez rok – opowiada Aleksandra Przytulska.
Jak się zrzuca 70 kg? Co się je? Co i jak się ćwiczy? Jakie myśli krążą w głowie podczas całego etapu odchudzania? O tym w audycji Radio Trendy w Radiu Gdańsk. Zaprasza Ewelina Potocka.