Dominikanie z Gdańska potrzebują wsparcia, by ratować kościół św. Mikołaja. Zabytkowa świątynia została zamknięta miesiąc temu. Grozi jej katastrofa budowlana. Część pieniędzy – na niezbędne zabezpieczenia przekaże miasto, ale resztę trzeba dołożyć. To ogromne sumy, a docelowy remont ratunkowy to już miliony złotych.
Datki można wpłacać na uruchomione jakiś czas temu konto lub wrzucić do kościelnej skrzyni, która pojawiła się w Wielkiej Zbrojowni. Będzie tam stała przez cały jarmark bożonarodzeniowy, który potrwa w Gdańsku do 23 grudnia.
– To chyba pierwszy raz kiedy ta zabytkowa, kuta skrzynia opuściła kościół św. Mikołaja – mówi ojciec Michał Osek, subprzeor klasztoru dominikanów w Gdańsku.
„WSPÓLNE DZIEDZICTWO GDAŃSZCZAN”
Na miejscu można też pobrać ulotkę z informacjami dotyczącymi kościoła, tym co się tam teraz dzieje i dlaczego ta pomoc jest potrzebna. Z kolei 9 grudnia w kościele św. Jana odbędzie się koncert charytatywny projektu Kompleta. – To nie jest łatwe, by ośmielić się powiedzieć, że brakuje tych pieniędzy – przyznaje o. Michał Osek. – Wiemy też, jakie są realia i komentarze dotyczące zbierania przez kościół pieniędzy. Jednak ten kościół – św. Mikołaja – to wspólne dziedzictwo gdańszczan. Kościół normalnie jest otwarty przez cały dzień, bez biletów wstępu i wszyscy korzystamy z tego miejsca, czy to wprowadzając turystów z zagranicy, czy kiedy chcemy pokazać Gdańsk rodzinie – dodaje.
Oprócz zbiórki prowadzona jest też akcja „Zajrzyj do Mikołaja”. Gdańszczanie mogą podzielić się archiwalnymi zdjęciami z kościoła. Dominikanie pod specjalnym adresem mailowym zbierają skany fotografii. Można je także wysłać pocztą z adresem zwrotnym. Zdjęcia w czasie świąt zostaną udostępnione tak, by każdy mógł „zajrzeć” do Mikołaja.
TRWAJĄ PRACE
W samym kościele cały czas pracuje zespół specjalistów. Jest szansa, że jeszcze przed końcem roku rozpocznie się budowa konstrukcji wsporczej, która bezpośrednio zabezpieczy spękania na sklepieniu. Z obserwacji wynika, że pojawiają się nowe pęknięcia.
– Problem leży pięć metrów pod ziemią – wyjaśnia o. Osek. Nikt nie badał tego gruntu do tej pory, a my musimy poznać przyczynę, żeby dostosować jak najlepsze środki do tego, by grunt pod kościołem i w jego okolicy ustabilizować – dodaje.
SPRAWDZAJĄ SKLEPIENIA
W kościele prowadzone są oględziny kolejnych sklepień, które mają wskazać czy pęknięcia pojawiły się też w innych nawach. Równocześnie trwają badania gruntu pod kątem odwiertów geotechnicznych.
– To bardzo skomplikowane, bo posadzka jest zabytkowa, a pod nią znajdują się krypty. W czterech miejscach odkryto, że płyty nie leżą na ziemi. Czekamy teraz na georadar, który ma się pojawić w świątyni w ciągu kilku dni – mówi subprzeor. – Dopiero po zbadaniu posadzki i tego co jest pod nią będzie mogła ruszyć budowa rusztowania wsporczego. Inaczej konstrukcja mogłaby się zapaść pod swoim własnym ciężarem. Nie ma zagrożenia dla znajdujących się wewnątrz kościoła zabytków – jak np. ołtarze boczne. Wszystko to pozostaje póki co na swoim miejscu – dodaje.
Kościół św. Mikołaja będzie nieczynny do odwołania. Dominikanie pełnią swoją posługę korzystając z gościnności okolicznych parafii: św. Jana, św. Katarzyny i Bazyliki Mariackiej. Nabożeństwa odprawiane są też w Czarnej Sali w klasztorze.
Numer konta, na które można wpłacać datki z przeznaczeniem na sfinansowanie najpilniejszych prac w Bazylice św. Mikołaja w Gdańsku.
Wpłaty złotówkowe: 77 1140 1065 0000 3926 9300 1018
Przelewy zagraniczne: PL 24 1140 1065 0000 3926 9300 1002
SWIFT: BREXPLPWGDA
Klasztor Dominikanów, ul. Świętojańska 72, Gdańsk
Aleksandra Nietopiel/mkul