Bezrobocie w Czechach wynosi zaledwie 1,9 proc. i jest jednym z najniższych na świecie. W ubiegłym roku w Czechach bez pracy było 101 tysięcy osób. Na pracowników czeka 282 tys. wakatów. Dla porównania, w Polsce wakatów jest 157 tys. przy 661 tys. bezrobotnych. Dlaczego czeski rynek pracy jest tak wyjątkowy? I czy może to stanowić zagrożenie dla polskiego rynku pracy?
Gośćmi Iwony Wysockiej w audycji Ludzie i Pieniądze byli Rafał Dadej – Ambition group i Maciej Borówka – Tapptic.
– Czesi świetnie wykorzystują swoje 2 atuty. Pierwszym jest stosunkowo niewielki rozmiar kraju. Czechy są cztery razy mniejsze niż Polska, a co za tym idzie, łatwiej zarządzać i dostosować państwo do zmieniających się warunków. A drugim atutem jest bliskość geograficzna i kulturowa Niemiec. Te dwa aspekty powodują, że w Czechach jest łatwiej o to, żeby było dobrze niż u nas – mówił Maciej Borówka.
– Rzeczywiście im większy kraj, tym końcowa stopa bezrobocia jest cięższa do obniżenia. Poza tym Czesi postawili na przemysł motoryzacyjny. Ten cały automotiv jest tam bardzo silny, stąd też panuje tam dosyć duże zatrudnienie na tych stanowiskach niewymagających wyższego wykształcenia – dodał Rafał Dadej.