Do Warszawy przez Częstochowę. Lechia Gdańsk o finał Pucharu Polski na Stadionie Narodowym zagra z liderem Fortuna 1. ligi – Rakowem Częstochowa. Drugą parę uzupełnią Jagiellonia Białystok i Miedź Legnica.
O finał Pucharu Polski podopieczni Piotra Stokowca powalczą w Częstochowie. Ich półfinałowi rywale są rewelacją Fortuna 1. ligi i pewnie prowadzą w tabeli. Piłkarze Marka Papszuna nad drugim ŁKS-em Łódź mają 11 punktów przewagi i są na najlepszej drodze do awansu do Lotto Ekstraklasy.
NIE ZLEKCEWAŻYĆ RYWALA
Rakowa Częstochowa na pewno nie można traktować jak „chłopca do bicia”. Przekonali się o tym niedawno piłkarze Legii Warszawa, a jeszcze wcześniej Lecha Poznań. Podopieczni Marka Papszuna grali bez kompleksów, z pomysłem, a nawet potrafili zdominować swoich rywali. Ponadto stadion w Częstochowie jest od dłuższego czasu twierdzą nie do zdobycia. Ostatni raz piłkarze Rakowa przegrali u siebie w kwietniu 2018 roku. Lechię czeka zatem trudne zadanie, a po ostatniej serii meczów bez porażki, lidera 1. ligi po prostu nie wolno lekceważyć.
ANI RAZU U SIEBIE
Interesującym przypadkiem jest to, że Lechia i Miedź to drużyny, które w tegorocznej edycji Pucharu Polski ani razu nie miały szansy zagrać u siebie. Na drodze podopiecznych Piotra Stokowca do półfinału Pucharu Polski jak dotąd stanęły drużyny: Wisły Kraków (1:1, 5:4 w karnych), Resovii Rzeszów (3:1), Bruk-Betu Termalici Nieciecza i Górnika Zabrze.
Spotkania półfinałowe zostaną rozegrane w kwietniu. Dokładne terminy meczów będą znane po ustaleniach ze stacją Polsat Sport, która będzie transmitować oba półfinały.
Pary półfinałowe Pucharu Polski:
Lechia Gdańsk – Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok – Miedź Legnica
mkul