Bez decyzji o uchyleniu immunitetu prokurator Barbary K. Miała niedbale prowadzić śledztwo w sprawie Amber Gold

Sąd Najwyższy nie zdecydował w czwartek o uchyleniu immunitetu prokurator z Gdańska Barbarze K. Prokuratura w Legnicy zamierza przedstawić jej zarzuty w związku z zaniedbaniami w śledztwie dotyczącym Amber Gold. Czwartkowe posiedzenie Sądu Najwyższego zostało odwołane.

Barbara K. ma usłyszeć zarzuty niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień. Prokurator zajmowała się sprawą Amber Gold w latach 2009-2012. Najpierw – po zawiadomieniu Komisji Nadzoru Finansowego – odmówiła wszczęcia śledztwa. Później, gdy sąd uchylił tę decyzję, w opinii śledczych z Legnicy niedbale prowadziła postępowanie. Stąd planowane jest przedstawienie jej zarzutów.

KOLEJNE POSIEDZENIE 7 MAJA

– Prokurator K. nie dokonała prawidłowej analizy tej sprawy, nie wykonała zaleceń sądu odwoławczego i lekceważyła informacje KNF – wyjaśnia Lidia Tkaczyszyn z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Jesienią ubiegłego roku Sąd Dyscyplinarny przy Prokuraturze Generalnej zezwolił na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prokurator Barbary K., ale kobieta i jej pełnomocnik odwołali się od tej decyzji. W czwartek sprawą miała zająć się Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. Posiedzenie w tej sprawie zostało odwołane i odbędzie się 7 maja.

PROKURATOR GROŻĄ 3 LATA WIĘZIENIA

Jeśli sąd zgodzi się na uchylenie immunitetu prokurator K., grozić jej będą trzy lata więzienia. Obecnie kobieta przebywa na zwolnieniu lekarskim.

Grzegorz Armatowski/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj