Arka passę pięciu porażek z rzędu już przerwała. Gdynianie w poprzedniej kolejce zremisowali w Lubinie. Teraz żółto-niebiescy będą chcieli w końcu zatrzymać komplet punktów. Ostatni raz zrobili to ponad cztery miesiące temu. – Mecz ze Śląskiem to jeden z naszych finałów w końcówce sezonu – zapowiada Zbigniew Smółka. W Gdyni przed meczem z Zagłębiem atmosfera była już naprawdę gęsta. Gdzieniegdzie zaczęły pojawiać się nawet głosy, że jeżeli Arka przegra, Smółka pożegna się z posadą. Żółto-niebiescy wywalczyli remis, trener dalej prowadzi zespół, więc plotki na razie ucichły i nawet jeżeli ktoś rozważał zwolnienie, to zostało odsunięte w czasie. Przed spotkaniem trener zapewnia jednak, że nie czuje jakiegokolwiek strachu. – Ja nie wierzę w duchy. Koncentruję się na swojej pracy, a pracuję dla Arki tak wiele, że nie mam czasu myśleć, czy będzie ktoś mnie straszył w nocy. Jeżeli jest się uczciwym wobec siebie i patrząc rano w lustro można powiedzieć, że zrobiło się wszystko, to nie ma czego się bać. Boją się ludzie słabi – w swoim stylu skomentował Smółka.
WAŻNE WYNIKI, NIE STYL
W Arce już nikt nie mówi o stylu, prowadzeniu gry i dominowaniu na własnym boisku. Nie wspomina się o dawaniu radości kibicom, którzy przyszli na stadion, przez posiadanie piłki i ładne akcje. Priorytety są już inne i to bardzo konkretne – zwycięstwa. – Najważniejszym celem było przełamanie. Troszeczkę polepszyły nam się nastroje po remisie w Lubinie, ale nasza sytuacja nie jest za ciekawa. Musimy zacząć wygrywać, a dwa najbliższe mecze to idealna szansa na takie przełamanie – mówił nam Michał Nalepa. Dodawał, że gdynianie chcieliby punktować i grać w ładnym stylu, ale nie ma też złudzeń, że najważniejsze są trzy punkty.
MECZ O SZEŚĆ PUNKTÓW
Tym bardziej, że – jak określił to Nalepa – ten mecz jest tak naprawdę o sześć punktów. Wygrana sprawia, że Arka odskakuje przedostatniej Wiśle Płock na sześć punktów i wyprzedza Śląsk, Górnik Zabrze, a możliwe, że również Miedź Legnica. Porażka lub remis niewiele dają. Podział punktów nie pozwoli oczywiście wyprzedzić wrocławian, sprawi, że gdynianie będą mieli taki sam dorobek jak zabrzanie. O ile sprawa utrzymania rozstrzygnie się w znacznej mierze w fazie finałowej rozgrywek, o tyle końcówka fazy zasadniczej jest ważna, bo zespołom z wyższych miejsc w tabeli daje pewną przewagę. W przypadku równej liczby punktów na koniec całego sezonu wyżej w zestawieniu będzie ten, kto po trzydziestu kolejkach zajmował lepsze miejsce.
Początek meczu Arka – Śląsk w sobotę o 18:00. Relacja z całego spotkania na żywo na antenie Radia Gdańsk.