Gdańscy radni PiS prezentują pierwszą część Pakietu Wolności i Solidarności. „Naszym zadaniem jest dbać o mieszkańców Gdańska”

Pakiet Wolności i Solidarności zaprezentowali w środę gdańscy radni PiS. Na początku trwającej kadencji Rada Miasta Gdańska ustanowiła rok 2019 Rokiem Wolności i Solidarności, żeby podkreślić znaczenie 30. rocznicy częściowo wolnych wyborów. Radni klubu opozycyjnego chcą, by ten rok był także rokiem solidarności z mieszkańcami.
– Chcemy, żeby ten rok miał praktyczny wymiar, a nie było to jedynie wykorzystywanie tego pięknego hasła do walki politycznej – mówi szef klubu PiS Kacper Płażyński. – Nie uważamy, żeby ten rok miał się przysłużyć jedynie temu żeby Donald Tusk mógł wrócić do Gdańska. Nie temu powinna służyć ta data. Dlatego prezentujemy Pakiet Wolności i Solidarności. Z tym pakietem jutro udam się na spotkanie z prezydent Aleksandrą Dulkiewicz. Te postulaty nie dotyczą wielkiej polityki, ale mieszkańców Gdańska – dodaje radny.

TRZY POSTULATY

Na zaprezentowany w środę Pakiet Wolności i Solidarności składają się trzy kwestie: inwentaryzacja i remont pustych lokali komunalnych z przeznaczeniem na funkcję mieszkaniową, dla mieszkańców oczekujących na mieszkania komunalne; ułatwienia w wykupie mieszkań komunalnych dla mieszkańców Gdańska oraz bezpłatna komunikacja miejska dla dawnych opozycjonistów z okresu PRL-u.

– Będziemy prezentować z czasem kolejne części Pakietu Wolności i Solidarności, które chcielibyśmy, by w tym roku zaczęły obowiązywać. Jeżeli chodzi o te trzy sprawy, to jeszcze w tym miesiącu odpowiednie projekty uchwał zostaną złożone w Radzie Miasta Gdańska. Na jutrzejszym spotkaniu z panią prezydent Dulkiewicz liczę na to, że będziemy rozmawiać o poważnych sprawach tysięcy mieszkańców Gdańska, a nie o utarczkach słownych i kwestiach kreowanych przez ogólnopolskie media. Naszym zadaniem, jako gdańskich samorzadowców, jest dbać o mieszkańców Gdańska – dodał radny PiS.

SZEFOWIE KLUBÓW KOMENTUJĄ

Do propozycji radnych PiS odnieśli się szefowie pozostałych klubów w Radzie Miasta Gdańska.

– Wydaje mi się, że radni PiS trochę nie dogadali się z prezydentem Grzelakiem, który już parę lat temu zrobił inwentaryzację lokali, które są na bieżąco remontowane. Może te remonty nie są takie szybkie, jak byśmy oczekiwali, ale to się dzieje – mówi Beata Dunajewska z klubu Wszystko dla Gdańska. – Dzisiaj gdańszczanom oferuje się mieszkania wyremontowane. Ja myślę, że konferencja prasowa to jedno, ale spotkanie z prezydentem Piotrem Grzelakiem czy z Gdańskimi Nieruchomościami mogłoby bardziej tu pomóc. Już w poprzedniej kadencji radna Anna Kołakowska zgłaszała taki pomysł o bezpłatnej komunikacji, ale w poprzedniej kadencji daliśmy ją dzieciom. Jest wiele grup, które podnoszą taki postulat. Uprzywilejowanie jednej grupy społecznej może sprawić, że zaraz stanie kolejka osób. Musimy to sprawdzić. Jeżeli kolejna grupa dostanie bezpłatne bilety, może to oznaczać podwyżkę cen biletów, czego byśmy bardzo nie chcieli. Uważam, że to bardzo ważna i zasłużona grupa, ale dajmy wypowiedzieć się prezydentowi Piotrowi Borawskiemu – dodaje szefowa klubu Wszystko dla Gdańska.

– Z informacji, które do mnie dotarły, klub radnych PiS na jutrzejszym spotkaniu z prezydent Dulkiewicz zamierza przedstawić takie propozycje, ja ich jeszcze nie znam – mówi Cezary Śpiewak-Dowbór z Koalicji Obywatelskiej. – Uważam, że jeśli pan Kacper Płażyński ma takie propozycje, powinien je konkretnie sformułować i liczę na to, że PiS przestanie się zajmować politycznymi połajankami w Radzie Miasta Gdańska, a skupi się na pracy dla Gdańska – dodaje szef klubu Koalicji Obywatelskiej.

Na czwartkowe popołudnie zaplanowano spotkanie prezydent Aleksandry Dulkiewicz z szefami trzech klubów w Radzie Miasta Gdańska: Kacprem Płażyńskim (Prawo i Sprawiedliwość), Beatą Dunajewską (Wszystko dla Gdańska) i Cezarym Śpiewakiem-Dowbórem (Koalicja Obywatelska).

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj