Jedni grają o mistrzostwo, drudzy o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zarówno Lechia, jak i Arka są na dwóch różnych biegunach i w zupełnie inny sposób mogą uszczęśliwić swoich kibiców. Co zatem musi się stać, żeby gdańszczanie po raz pierwszy w historii zdobyli tytuł najlepszej drużyny w kraju, a żółto-niebiescy utrzymali się w elicie? Co prawda zakładanie jakichkolwiek scenariuszy w polskiej lidze jest niczym wróżenie z fusów po herbacie, ale przynajmniej nikt nam nie powie, że nie spróbowaliśmy.
Do końca sezonu pozostało 5 kolejek, a co za tym idzie, wciąż jedni i drudzy mogą zdobyć po 15 punktów. Wiadomo, że stacja niebo o nazwie mistrzostwo/utrzymanie jest pewna w przypadku wygrania wszystkich kolejek do końca. Taki scenariusz jest jednak zbyt piękny, żeby mógł okazać się prawdziwym, dlatego spojrzeliśmy na terminarz trochę racjonalniej
JAGA I PIAST ZADECYDUJĄ O MISTRZOSTWIE?
Nie da się ukryć, że głównym rywalem gdańszczan na drodze do mistrzostwa Polski jest Legia Warszawa. Obie drużyny zmierzą się ze sobą już w 33. kolejce. Ewentualne zwycięstwo z obrońcami tytułu da nie tylko 3 punkty przewagi, ale również spory komfort psychiczny na dalszym etapie rundy finałowej. Jednak zarówno Lechia, jak i Legia muszą coraz mocniej patrzeć się za siebie, bo do walki o miano najlepszej drużyny w kraju włączył się trzeci gracz – Piast Gliwice. Mało tego, podopieczni Waldemara Fornalika w tym momencie prezentują prawdopodobnie najlepszą piłkę w polskiej lidze i mogą mocno namieszać w stawce. O tym, że starcie z drużyną z Górnego Śląska do najłatwiejszych nie należy, Lechia zdążyła się już przekonać. Legia wciąż ma mecz Piastem przed sobą. Jeżeli jednak zarówno Lechia i Legia będą szły łeb w łeb, to o mistrzostwie Polski może zadecydować Jagiellonia, która zmierzy się z warszawiakami i gdańszczanami kolejno w 36. i 37. Kolejce.
CO ZATEM MUSI ZROBIĆ LECHIA?
Decydujące mogą się okazać trzy najbliższe mecze ligowe. Jeżeli Lechia je wygra, a Legia dodatkowo przegra w Warszawie z Piastem, losy mistrzostwa Polski będą rozstrzygnięte już w 35. kolejce. Gdyby jednak ten scenariusz się nie sprawdził, a dodatkowo biało-zieloni przegraliby w finale Pucharu Polski z Jagiellonią, wtedy gdańszczanie nie mogą stracić punktów z drużynami, które będą walczyć już tylko o przysłowiową pietruszkę (Cracovia, Zagłębie Lubin, Lech Poznań).
BARDZO TRUDNA SYTUACJA ARKI
Mimo że Arka w ostatnich latach cały czas występowała w grupie spadkowej, widmo spadku nie było aż tak poważne jak w sezonie 2018/2019. Co prawda po 32. kolejce Arkowcy wygrzebali się ze strefy spadkowej, ale mają tylko punkt przewagi nad 15 Śląskiem Wrocław i cztery nad zamykającym, póki co, tabelę Zagłębiem Sosnowiec. Naszym zdaniem w walce o utrzymanie do tej trójki dołączy jeszcze Miedź Legnica. Pozostałe drużyny albo mają bezpieczną przewagę (Korona Kielce, Wisła Kraków), albo są na fali wznoszącej w ostatnich spotkaniach (Górnik Zabrze, Wisła Płock)
MUSZĄ LICZYĆ NA POMOC INNYCH
Niestety Arka w formie jaką obecnie prezentuje, nie jest w stanie wygrać wszystkich pięciu meczów z rzędu. Remisy w Kielcach i Płocku na pewno będą dużym sukcesem dla podopiecznych Jacka Zielińskiego, aczkolwiek w starciu z będącą bez formy Koroną, gdynianie są w stanie sprawić niespodziankę i zgarnąć trzy punkty. Jednak mimo wszystko w dwóch najbliższych kolejkach będą musieli liczyć na pomoc innych drużyn. Zakładając, że w dwóch najbliższych kolejkach Miedź Legnica (zmierzą się z Wisłą Płock i Koroną Kielce) oraz Śląsk Wrocław (Wisła Kraków i Zagłębie Sosnowiec) przegrają swoje spotkania, Arka przy odrobinie szczęścia może wskoczyć na 13. miejsce w tabeli.
O LOSACH ARKI ROZSTRZYGNIE OSTATNI MECZ W SEZONIE?
Prawdziwa batalia tak naprawdę powinna rozpocząć się od 35. Kolejki. Wówczas Arka podejmie u siebie dobrze spisujące się na wiosnę Zagłębie Sosnowiec. Ten mecz gdynianie muszą wygrać bez względu na cenę. Wygrana z beniaminkiem może być stumilowym krokiem w kierunku pozostania w Lotto Ekstrklasie. Przy wsparciu kibiców na stadionie przy ul. Olimpijskiej to zadanie jest do wykonania. Jeżeli los jednak nie uśmiechnie się do „żółto-niebieskich” wcześniej, Arka będzie drżeć o utrzymanie aż do 37. kolejki, gdzie zmierzy się we Wrocławiu ze Śląskiem. Jednak patrząc na problemy z jakimi w ostatnim czasie boryka się klub z województwa dolnośląskiego, gdynianie powinni być pewni utrzymania w Ekstraklasie.
Terminarz ostatnich pięciu kolejek ekstraklasy:
33. KOLEJKA:
Grupa mistrzowska:
KGHM Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok
Piast Gliwice – Cracovia
Pogoń Szczecin – Lech Poznań
Lechia Gdańsk – Legia Warszawa
Grupa spadkowa:
Miedź Legnica – Wisła Płock
Korona Kielce – Arka Gdynia
Wisła Kraków – Śląsk Wrocław
Górnik Zabrze – Zagłębie Sosnowiec
34. kolejka:
Grupa mistrzowska:
Lech Poznań – KGHM Zagłębie Lubin
Legia Warszawa – Piast Gliwice
Cracovia – Lechia Gdańsk
Jagiellonia Białystok – Pogoń Szczecin
Grupa spadkowa:
Wisła Płock – Arka Gdynia
Górnik Zabrze – Wisła Kraków
Korona Kielce – Miedź Legnica
Zagłębie Sosnowiec – Śląsk Wrocław
35. kolejka:
Grupa mistrzowska:
Cracovia – Lech Poznań
Piast Gliwice – Jagiellonia Białystok
Legia Warszawa – Pogoń Szczecin
Lechia Gdańsk – KGHM Zagłębie Lubin
Grupa spadkowa:
Arka Gdynia – Zagłębie Sosnowiec
Wisła Kraków – Korona Kielce
Śląsk Wrocław – Wisła Płock
Miedź Legnica – Górnik Zabrze
36. kolejka:
Grupa mistrzowska:
Lech Poznań – Lechia Gdańsk
KGHM Zagłębie Lubin – Cracovia
Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa
Pogoń Szczecin – Piast Gliwice
Grupa spadkowa:
Arka Gdynia – Wisła Kraków
Miedź Legnica – Śląsk Wrocław
Zagłębie Sosnowiec – Korona Kielce
Górnik Zabrze – Wisła Płock
37. kolejka:
Grupa mistrzowska:
Lechia Gdańsk – Jagiellonia Białystok
Legia Warszawa – KGHM Zagłębie Lubin
Piast Gliwice – Lech Poznań
Cracovia – Pogoń Szczecin
Grupa spadkowa:
Wisła Kraków – Miedź Legnica
Śląsk Wrocław – Arka Gdynia
Korona Kielce – Górnik Zabrze
Wisła Płock – Zagłębie Sosnowiec
Michał Kułakowski