Niespełna dwuletnie dziecko wypadło z okna na czwartym piętrze budynku w Pucku. Do wypadku doszło przed 11.00. Chłopiec przeżył, ale jest w ciężkim stanie. Został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Gdańsku.
Jak powiedziała naszemu reporterowi podkomisarz Monika Bradtke z Komendy Powiatowej Policji w Pucku, był to najprawdopodobniej nieszczęśliwy wypadek. W momencie zdarzenia w mieszkaniu byli rodzice, oboje byli trzeźwi.
WYSZŁO Z ŁÓŻECZKA NA PARAPET?
Jak ustaliła policja, łóżeczko dziecka stało przy oknie. Dwulatek miał się z niego wydostać na parapet i wtedy doszło do tragedii. Sprawę bada prokuratura.
Piotr Lessnau/mkul