Google zrywa współpracę z korporacją Huawei i w związku z tym mocno ograniczy funkcjonalność Androida na smartfonach chińskiej firmy. Jest to związane z decyzją Departamentu Handlu Stanów Zjednoczonych o wpisaniu Huaweia na tzw. czarną listę podmiotów, które muszą uzyskiwać zgodę rządu na to, by kupować amerykańskie komponenty i technologie. Co to oznacza dla posiadaczy smartfonów tej firmy? Gośćmi Iwony Wysockiej byli Rafał Dadej (Ambition Group) oraz Mateusz Marmołowski (CTA.ai).
– W tej decyzji dużo jest polityki. Jeśli chodzi o utrzymanie Androida, to faktycznie, posiadacze smartonów Hauawei nie będą mieli, z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, dostępu do nowości, które się w tym systemie pojawiają. Firma może zaprząc swoje siły IT do tego, żeby nadganiać tę funkcjonalność – uważa Mateusz Marmołowski.
HUAWEI BEZ WIELU APLIKACJI
– Najbardziej odbije się to na sprzedaży produktów firmy Huawei. Szczególnie przez takie komunikaty, o których mówi się ostatnio, czyli informacji o tym, że użytkownicy będą odsunięci od aktualizacji, nie będą mogli pobierać aplikacji ze sklepu Google ani korzystać z takich udogodnień jak Gmail czy Google Maps. To jest czarny i bardzo odległy scenariusz – uspokaja Rafał Dadej.