Chcieli darmowych kebabów i obrażali obsługę. Zarzuty za rasistowski atak w Miastku

Do pięciu lat więzienia grozi dwóm mieszkańcom Miastka za rasistowski atak na bar z kebabem. Mężczyźni w wieku 33 i 23 lat zdemolowali lokal i znieważyli na tle rasowym oraz etnicznym dwóch obywateli Bangladeszu. Teraz usłyszeli prokuratorskie zarzuty.

Do zdarzenia doszło pod koniec kwietnia bieżącego roku w Miastku. Mężczyźni przyszli wieczorem do baru z kebabem, gdzie pracowało dwóch obywateli Bangladeszu.

DOMAGALI SIĘ DARMOWYCH KEBABÓW


Najpierw domagali się od nich obsługi bez kolejki, później wydania za darmo czterech kebabów oraz trzech napojów. Po chwili zaczęli też demolować lokal i obrażać na tle rasowym oraz etnicznym obcokrajowców. Sugerowali nawet, że posiadają broń i mogą niej użyć wobec Banglijczyków. 

Po awanturze uciekli z baru. Wezwana na miejsce policja ustaliła i zatrzymała podejrzanych. Zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty.

ATAK NA TLE RASISTOWSKIM

– Zarzut zakwalifikowaliśmy jako usiłowanie wymuszenia rozbójniczego w zbiegu z przestępstwem na tle rasowym – powiedział Radiu Gdańsk Michał Krzemianowski, prokurator Rejonowy w Miastku.

Mężczyźni w chwili zdarzenia byli pijani. Przyznali się do winy, tłumacząc się upojeniem alkoholowym. Akt oskarżenia w tej sprawie będzie przygotowywany przez Prokuraturę Rejonową w Słupsku.

DOZÓR I ZAKAZ ZBLIŻANIA

Prokuratura Rejonowa w Miastku wobec Przemysława U. i Przemysława Z. zastosowała środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonymi.

Paweł Drożdż/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj