21 czerwca ogłoszono drugi z kolei przetarg na wybudowanie planetarium na terenie Hevelianum. Centrum zdecydowało się przeznaczyć na tę inwestycję 21,2 mln zł, lecz najtańsza oferta wynosi 35,6 mln zł, o 7 mln mniej niż podczas pierwszego przetargu. Skąd wezmą się zatem pozostałe środki finansowe na budowę gdańskiego planetarium?
Jest szansa na to, że inwestycję wspomoże miasto. Przypominamy, że w tym roku wspomogło przebudowę Domu Zdrojowego w dzielnicy Brzeźno, gdzie inwestorem również jest Hevelianum. Wtedy pomoc finansowa wynosiła 10 mln zł.
KORZYSTAJĄ Z EUROPEJSKIEGO FUNDUSZU
Częścią inwestycji jest rekonstrukcja muru Carnot’a, który ma być frontem przyszłego planetarium, a także budowa sali sferycznej będącą częścią planetarium. Prace są finansowane w ramach projektu „Rozbudowa i przebudowa Kaponiery Południowej na potrzeby kulturalno-wystawiennicze wraz z salą sferyczną, a także rekonstrukcją odcinka muru Carnot’a, na terenie Hewelianum w Gdańsku”. Projekt został zatwierdzony w 2017 roku, a kwota dofinansowania wyniosła 15 mln zł. Pieniądze pochodzą z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
JAK TO BĘDZIE WYGLĄDAĆ?
Sercem planetarium będzie sala sferyczna z ekranem projekcyjnym o średnicy 10 metrów. Znajdą się w niej 74 miejsca, w tym również przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Sala sferyczna ma zostać wyposażona w najnowsze technologie multimedialne. Poza projekcjami astronomicznymi mają się w niej odbywać także pokazy, projekcje multimedialne, koncerty i inne wydarzenia kulturalne i naukowe.
Hevelianum na rozstrzygnięcie przetargu ma czas do końca lipca. Wtedy poznamy wykonawcę i dowiemy się ile tak naprawdę będzie kosztować to przedsięwzięcie i kto za nie zapłaci. Inwestycja ma być zrealizowana do 30 września 2021 roku.
Natalia Laszkiewicz/mkul