„I choćby nie wiem co, nic nie dorówna kaszubskiej truskawce”. No właśnie, czym różnią się od pozostałych?

W czwartek Radio Gdańsk nadawało program z Chmielna. To miejsce głównie kojarzy się z kaszubskimi truskawkami, ponieważ w mieście jest wielu plantatorów. Zapytaliśmy, czym truskawki kaszubskie właściwie różnią się od tych „zwyczajnych”.

Gośćmi audycji Nie tylko Metropolia byli: Zygmunt Jażdżewski, prezes stowarzyszenia Kaszubska Truskawka, Edyta Klasa, wiceprezes stowarzyszenia Kaszubska Truskawka oraz Henryka Kostucha, plantator z Chmielna. Rozmowę prowadził Sylwester Pięta.

Henryk Kostucha opowiadał, czym różnią się kaszubskie truskawki od tych uprawianych w innych częściach Polski. – Z natury są najlepsze, są słodsze, bo jesteśmy rejonem Polski, który ma najpóźniej truskawkę. Mamy najdłuższy dzień, czyli mamy najwięcej słońca. I choćby nie wiem co, nic nie dorówna kaszubskiej truskawce – mówił plantator.

– Truskawka kaszubska jest pierwszym i do tej pory jedynym produktem regionalnym, któremu Komisja Europejska przyznała Chronione Oznaczenie Geograficzne – dodawała Edyta Klasa.

Goście Radia Gdańsk podkreślali, że cena kaszubskich truskawek zależy od popytu. Sylwester Pięta dopytywał, jak wyglądały ich ceny w tym roku. – Truskawka kaszubska była w tym roku droższa od tzw. „truskawki warszawskiej”. Ale pod koniec sezonu i tak wiele dużych firm dopytywało o kaszubską truskawkę, bo to, że jest lepsza, jest odczuwalne – odpowiadał Henryk Kostucha.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj