Sportowy mercedes uderzył z impetem w filar oraz inny samochód na parkingu podziemnym jednej z galerii w Elblągu. Co ciekawe, policję o zdarzeniu poinformował sam samochód. Dodatkowo okazało się, że kierujący autem 20-latek był pod wpływem narkotyków.
Według ustaleń policji 20-latek jechał zdecydowanie za szybko. W aucie w chwili zdarzenia znajdowały się 4 osoby. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
ZDECYDOWANIE ZA SZYBKO
– 20-letni mężczyzna, który wjechał na teren parkingu podziemnego swoim sportowym mercedesem, nie zapanował na tym pojazdem. Poruszał się prawdopodobnie ze zbyt dużą prędkością i gdy stracił panowanie nad autem, uderzył w zaparkowany pojazd, a następnie w filar tego podziemnego parkingu – informuje oficer prasowy KMP w Elblągu kom. Krzysztof Nowacki.
Film z wypadku można zobaczyć poniżej:
Film Komenda Miejska Policji w Elblągu
AUTO „ZADZWONIŁO” NA POLICJĘ
Policję o kolizji w galerii handlowej zawiadomił rozbity samochód. Wszystko dlatego, że na mocy przepisów Unii Europejskiej od kwietnia ubiegłego roku we wszystkich pojazdach osobowych i lekkich dostawczych (do 3,5 tony) musi być zamontowany tzw. „eCall”. Jest to system automatycznego powiadamiania o wypadkach drogowych. Urządzenie działa w następujący sposób: w momencie kolizji automatycznie dzwoni pod nr 112 i informuje o miejscu i godzinie zdarzenia, numerze VIN pojazdu, maksymalnej liczbie jego pasażerów oraz… rodzaju paliwa.
PROWADZIŁ PO NARKOTYKACH
20-letni mężczyzna w chwili prowadzenia samochodu był trzeźwy. Jednak po zrobieniu badań na zawartość narkotyków, okazało się, że był pod wpływem środków odurzających. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz 20-latek stanie przed sądem. Za spowodowanie kolizji, stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym oraz jazdę pod wpływem środków odurzających grozi mu do 2 lat więzienia. Będzie musiał również pokryć szkody spowodowane w galerii.
oprac. mkul