Większa dostępność aptek i opieka stomatologiczna nad najmłodszymi. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców Starogardu Gdańskiego było tematem konferencji prasowej posła Andrzeja Kobylarza. – W Zblewie ludzie w kolejkach po leki stoją już od 6:00, w Starogardzie brakuje dyżurów aptecznych w nocy. To jakiś absurd – mówił poseł Kukiz’15, kandydat do Sejmu w najbliższych wyborach parlamentarnych. – Brak dostępu do leków ratujących życie to poważny problem. Dziwię się, że parlamentarzyści, którzy tu mieszkają, nie wywierają presji na samorząd w tej sprawie. To igranie z życiem i zdrowiem mieszkańców – pointuje poseł.

Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, w Polsce działa ponad 14 tys. aptek i punktów aptecznych. To ponad pół tysiąca mniej niż rok wcześniej. Spadek liczby aptek to efekt nowelizacji prawa farmaceutycznego. W efekcie starogardzianie w nagłych nocnych wypadkach muszą jechać po lekarstwa do Tczewa lub Kościerzyny.

92 proc. polskich 15-latków ma próchnicę. Aż 20 proc. z nich w ogóle nie korzysta z pomocy lekarza dentysty. To trzeci najgorszy wynik w Europie po Bułgarii i Rumunii. Dlatego pomorski poseł chce, aby dzieci nadal były leczone za darmo. 4 lata temu parlamentarzysta Andrzej Kobylarz zainicjował program bezpłatnego leczenia stomatologicznego dla dzieci i młodzieży. Akcja jest realizowana w ramach NFZ.

– Doprowadziłem do wyleczenia prawie 6 tys. dzieci. W ostatnim czasie programem objęliśmy gminę Kaliska oraz gminę wiejską Starogard Gdański. Tylko w tej ostatniej ochroną zostało objętych prawie 500 uczniów – Wylicza poseł Kobylarz.

Jak dodaje, chciałby, aby w najbliższej kadencji zostało wyleczonych kilkadziesiąt tysięcy uczniów, w tym z powiatu starogardzkiego.

Tomasz Gdaniec/pOr