Staranował policyjną blokadę, mając 3,4 promile alkoholu we krwi. Posiedzi pięć lat

Pięć lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów dla pijanego kierowcy, który w Słupsku staranował policyjną blokadę. W zdarzeniu rannych zostało czterech funkcjonariuszy.

Do wypadku doszło w sierpniu 2017 roku w centrum Słupska. Dwa policyjne patrole próbowały zatrzymać 44-letniego Norberta O., który terenowym nissanem uciekał przed radiowozami. Kierowca miał we krwi 3,4 promila alkoholu.

Norbert O. staranował policyjną blokadę, rozbijając radiowóz. Szarpał się i bił z próbującymi wyciągnąć go z samochodu policjantami. Jego współpasażer, którego policjanci zdołali wyciągnąć z terenowego samochodu, został przez niego przejechany podczas próby ucieczki z miejsca zdarzenia. Mężczyzna ze złamaną nogą trafił do szpitala.

NAPAŚĆ Z UŻYCIEM NIEBEZPIECZNEGO NARZĘDZIA

Prokuratura oskarżyła 44-letniego mieszkańca Słupska o spowodowanie wypadku, napaść na policjantów z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za jaki uznano terenowy samochód, prowadzenie auta pod wpływem alkoholu oraz naruszenie nietykalności policjantów i ich znieważania.

Sąd rejonowy w Słupsku skazał Norberta O. na pięć lat więzienia oraz dożywotni zakaz prowadzenia jakichkolwiek pojazdów mechanicznych.

– Należy podkreślić, że dwa dni przed tym zdarzeniem oskarżony został zatrzymany, gdy również prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Nie powstrzymało go to przed popełnieniem czynu po raz drugi i to w warunkach dużo groźniejszych – w ciągu dnia, w centrum miasta i w stanie znacznego upojenia alkoholowego. Kara pięciu lat pozbawienia wolności ma walor represyjny. Sąd ma nadzieję, że również resocjalizacyjny. Kara dożywotniego pozbawienia uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi jest jak najbardziej zasadna i sprawiedliwa społecznie, bowiem oskarżony w ogóle nie nadaje się do uczestniczenia w ruchu. Za okoliczności łagodzące sąd uznał to, że oskarżony przyznał się do winy, przeprosił poszkodowanych policjantów oraz podjął leczenie z uzależnienia od alkoholu – uzasadniał wyrok asesor sądowy Mirosław Stachurski.

WYROK NIEPRAWOMOCNY

Norbert O. odpowiadał w warunkach recydywy, był już wcześniej skazywany za jazdę pod wpływem alkoholu. Wyrok nie jest prawomocny. Oskarżonego nie było dziś w sądzie.

Przemysław Woś/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj