Czy na Pomorzu powinniśmy obawiać się smogu? „Mamy tu korzystniejszą sytuację, niż w głębi Polski”

Początek sezonu grzewczego i pojawia się smog. Czy na Pomorzu mamy czego się obawiać? Między innymi na to pytanie odpowiedział Maciej Kazienko, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku. W audycji także o rządowym programie „Czyste Powietrze”.

Rozmawiał Jarosław Popek.

– Na Pomorzu mamy korzystniejszą sytuację niż w głębi Polski. Jesteśmy usytuowani nad morzem, gdzie często wieje i zjawisko smogu występuje rzadziej. Są jednak takie obszary na Pomorzu, gdzie jest ono zauważalne. Smog związany przede wszystkim z niską emisją jest uciążliwy – to są okolice Kościerzyny i Wejherowa. Wynika to też z ruchu komunikacyjnego, z ilości spalin emitowanych przez samochody i z przemysłu – mówił Gość Dnia Radia Gdańsk. Najbardziej zanieczyszczonym miastem w województwie pomorskim jest Starogard Gdański. – To wynika z braku pewnych inwestycji, które nie były realizowane przez wiele lat, ale też z przyzwyczajeń mieszkańców. Spalanie śmieci w piecach to podstawowy problem. Musimy niwelować złe nawyki, najlepiej przez edukację – dodał.

– Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej od ponad roku realizuje program „Czyste powietrze”. Jest on skierowany do właścicieli domów jednorodzinnych. Chodzi głównie o likwidację pieców na paliwo stałe i wstawianie takich na paliwo ekologiczne, na biomasę – podkreślił Maciej Kazienko. Na Pomorzu w programie bierze udział mniej niż połowa gmin. – 33 gminy z Pomorza to pierwsi chętni i są kolejne zgłoszenia. Procedura trwa około 90 dni. Maksymalne dofinansowanie to około 40 tysięcy złotych. Na taką dotację mogą liczyć osoby o niskim dochodzie. Można też skorzystać z pożyczki objętej ulgą termomodernizacyjną – dodał gość Radia Gdańsk.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj