Instruktor Młodzieżowego Domu Kultury w Słupsku podejrzany o molestowanie 6-letniego chłopca. Daniel K. usłyszał zarzut doprowadzenia dziecka do poddania się innej czynności seksualnej. Poszkodowany chłopiec jest jego synem.
Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Do zdarzeń miało dochodzić wielokrotnie, według słupskiej prokuratury między innymi w domu 43-latka.
WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZDARZENIE
– To jest jeden czyn, ale rozłożony w czasie. Od stycznia 2018 do lipca 2019 roku. Było to zatem więcej niż jedno zdarzenie. Miało natomiast charakter innej czynności seksualnej, nie stricte seksualnej, w takim potocznym rozumieniu – mówi Radiu Gdańsk Piotr Nierebiński, prokurator rejonowy w Słupsku.
ZARZUT BEZ ZWIĄZKU Z WYKONYWANĄ PRACĄ
Według słupskiej prokuratury, zarzut przedstawiony Danielowi K. nie miał nic wspólnego z jego wykonywaną pracą instruktora.
– Na chwilę obecną więcej takich sygnałów nie mamy. Jeżeli by się takowe pojawiły, apelujemy do ewentualnych pokrzywdzonych, aby się ewentualnie do nas zgłaszały. My oczywiście również ten wątek sprawdzamy – dodaje prokurator Piotr Nierebiński.
Daniel K. decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Nie przyznaje się do winy. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Paweł Drożdż/pOr