Już wkrótce powstanie Trasa Kaszubska, która ma zmienić poruszanie się po Pomorzu i po okolicach Trójmiasta. Czy odciąży nieustannie zakorkowane Małe Trójmiasto Kaszubskie? Jak zmieni się ruch i jakich utrudnień możemy spodziewać się podczas jej budowy?
Gośćmi Sylwestra Pięty byli Jacek Fopke, radny gminy Żukowo, Ryszard Kalkowski, wójt gminy Szemud i Piotr Michalski z Gdańskiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
– W bezpośrednim sąsiedztwie Trójmiasta prac budowlanych może jeszcze nie widać, ale jesteśmy teraz w pobliżu miejscowości Koleczkowo, gdzie budowany jest duży węzeł i widać już ściągnięcie zewnętrznej warstwy ziemi, widać ciężki sprzęt budowlany – mówił Piotr Michalski.
– W kwestii tej drogi głosy są podzielone – mówił Ryszard Kalkowski. – Byłby to ogromny skrót i to jest to, na co wszyscy czekają. Rzeczywiście, droga przebiega blisko domostw, ale myślę, że projekt został bardzo dobrze skonsultowany. Wariantów było dużo, mieszkańcy już do tej myśli o nowej trasie się przyzwyczaili i tej drogi po prostu chcą. Są też tacy, którzy są przeciwnikami, ale to jak przy każdej inwestycji – mówił.
– Z perspektywy Chwaszczyna i całej gminy Żukowo można powiedzieć: w końcu ta inwestycja startuje – mówił Jacek Fopke. – To jest początek budowy kolejnych dróg ekspresowych, mam tu na myślę Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej oraz mam nadzieję, w przyszłości ulicy Kielnieńskiej w kierunku Sopotu. Ten węzeł będzie miał ogromne znaczenie – mówił.