Strome rowy melioracyjne wraz przepustami wodnymi na trasie Bytów – Borzytuchom. Kierowcy skarżą się, że czują zagrożenie jadąc tą trasą. A trasa nie jest byle jaka. Prawie półtora roku prac i utrudnień w ruchu i wydanych prawie 46 mln zł. Droga jest piękna, gładka i oczywiście nowa.
– Wystarczy tylko trochę nieuwagi i kierowca może znaleźć się w głębokim dole – mówią kierowcy. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku tłumaczy, że wszystko jest w porządku, droga spełnia wszelkie normy, a wysokie rowy mają gromadzić i odprowadzać wody opadowe.
„NIE MA PROBLEMÓW Z DROGĄ NA BYTÓW”
– Nie ma problemów z drogą na Bytów. Inwestycja jest zakończona i odebrana przez nas – tłumaczy Anna Mątewska, zastępca dyrektora ds. inwestycji w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. – Wszystkie urządzenia służące bezpieczeństwu znajdujące się na tej drodze zostały wykonane zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Konstrukcję drogi należało wynieść ze względu na dostosowanie jej przebiegu do istniejących układów drogowych, konieczności budowy rond. Stąd różnice w wysokościach. Tam, gdzie skarpy przekraczają 3,5 metra, zostały ustawione bariery sprężyste. Sygnały od mieszkańców są oczywiście przez nas zbierane i weryfikowane. Nie widzimy podstaw do tego, aby wprowadzić dodatkowe zabezpieczenia na tej drodze.
KOMPLEKSOWY REMONT DROGI 209
W ramach remontu drogi 209 przebudowano skrzyżowania, powstały ronda i ścieżka rowerowa. Dodatkowo zbudowano nowe zatoki autobusowe, odwodnienia i oświetlenie.
Posłuchaj materiału Marcina Kamińskiego:
Marcin Kamiński/puch