Wystarczy zgłosić się do właściwej ze względu na miejsce zamieszkania WKU. – Na terenie województwa pomorskiego jest pięć takich komend: w Gdańsku, Gdyni, Słupsku, Człuchowie i Malborku. Tam składamy wniosek do Wojskowego Komendanta Uzupełnień wraz z dokumentami poświadczającymi spełnienie warunków. Następnie z ochotnikiem przeprowadzana jest rozmowa kwalifikacyjna, a w dalszym etapie kierowany jest na badania psychofizyczne – wymienia ppłk Paweł Górski, oficer prasowy Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Gdańsku.

NIE KAŻDY MOŻE SIĘ ZGŁOSIĆ

Każdy z kandydatów musi spełnić kilka wymaganych warunków – musi być pełnoletni i nie karany za umyślne przestępstwa. – Wymagane jest też obywatelstwo polskie oraz dobry stan zdrowia. Oczekujemy również co najmniej wykształcenia gimnazjalnego. Dla poszczególnych korpusów osobowych wymagane jest inne wykształcenie – do korpusu oficerów przyjmujemy osoby z wykształceniem wyższym, do podoficerów – średnim i do szeregowych – co najmniej gimnazjalnym.

W zamian kandydat otrzymuje comiesięczne uposażenie, umundurowanie, opiekę zdrowotną, możliwość przejazdów ulgowych czy prawo do urlopu, a w czasie szkolenia przygotowawczego także zakwaterowanie i wyżywienie. Istotna jest też także możliwość zostania żołnierzem zawodowym po odbyciu właściwych szkoleń.

WYŁĄCZNIE OCHOTNICY

Jak dodaje ppłk Paweł Górski, od czasu kiedy pobyt w wojsku nie jest obowiązkowy, w szeregi trafiają wyłącznie ci, którzy naprawdę tego chcą. – W związku z tym, że jest to forma ochotnicza pełnienia służby, to tym bardziej do wojska trafiają te osoby, które chcą się na stałe związać z wojskiem, technologią i uzbrojeniem. W ten sposób spełniają swoje marzenia i pasje – mówi.

Ochotnicy, którzy pomyślnie przejdą proces rekrutacyjny, kierowani są na kilkumiesięczne szkolenie przygotowawcze. W ubiegłym roku w podobnych szkoleniach uczestniczyło ponad 700 kandydatów z województwa pomorskiego.