Styczeń 1945 roku był przełomowym momentem w historii II wojny światowej. Z jednej strony mamy do czynienia z ofensywą Związku Radzieckiego, a z drugiej strony alianci zachodni napotykają problemy w Ardenach. Wydarzenia tego roku są też bardzo ważne dla polskiego podziemia i polskich sił politycznych.
Gościem w audycji Co za historia Wojciecha Sulecińskiego był prof. Piotr Semków z Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.
– Nie sposób jest omawiać wydarzeń ze stycznia 1945 roku bez zwrócenia uwagi na wydarzenia z 1944 roku. W grudniu rozpętana ofensywa aliancka przybliża się do Niemiec i punktu docelowego, którym był Berlin. Na przełomie 1944 i 1945 roku Niemcy podejmują jedyną, rozpaczliwą kontrofensywę w Ardenach – powiedział Piotr Semków. – Ma ona pokazać światu, że są w stanie jeszcze walczyć. Jest to powielenie wzorca z wydarzeń roku 1918. Miało to też doprowadzić do podjęcia rozmów – dodał.
– W Polsce na Armię Krajową rzutuje cały czas Powstanie Warszawskie. Nie podniosła się ona ani politycznie, ani militarnie. Nie ujmując ofiarności żołnierzom, to była wielka klęska – przyznaje gość Radia Gdańsk. – Generał Bór-Komorowski idzie do niewoli razem ze swoim sztabem. Wiele się dzieje na przełomie tych lat – posuwanie się z jednej strony armii czerwonej, stworzenie rządu konkurencyjnego, sprawa Katynia – podsumował.