Dariusz Wasielewski z nowym tomem poezji „Pożegnanie Gdańska. Wiersze wybrane dawne i nowe”. Sentyment, nostalgia, utrata – te uczucia dominują w książce poety. Uwagę w tomie przykuwają także trzy psalmy. Jak podkreślają prowadzący Tadeusz Dąbrowski i Krzysztof Kuczkowski, to trudna forma, dziś staroświecka i niosąca za sobą pewne ryzyko.
– Moje pierwsze poważne zetknięcie się z tym gatunkiem to była Księga Psalmów tłumaczona przez Czesława Miłosza – ogromne przeżycie. Gdy się z tym zmierzyłem, to była decyzja, by psalmy napisać. Musiałem jednak ją odłożyć na wiele lat. Sytuacje życiowe, mentalne, psychologiczne – nie przypomnę sobie dzisiaj tego uczucia, które pchnęło mnie w tym kierunku. Psalm to może być pieśń, ale i lament – mówił Dariusz Wasielewski.