Rodzice nie powinni udawać, że nie zauważają kłamstw nastolatka. Takie działanie prowadzi do zanikania więzi – mówiła w Radiu Gdańsk pedagog Dorota Zyskowska ze Stowarzyszenia Praktyków Profilaktyki Społecznej. Jej zdaniem obie strony takiego dialogu się oszukują. – Rodzic pyta i słysząc odpowiedź udaje, że w nią wierzy. Po prostu „odhacza” temat. Takie podejście może doprowadzić do utraty więzi – mówiła w rozmowie z Joanną Matuszewską.
Specjalistka tłumaczyła, że czasem kłamstwa nastolatka wynikają z chęci oszczędzenia rodzicowi problemów, ale mogą być też konsekwencją jego działania. – Co myśli dziecko, które nie chodzi notorycznie do szkoły, a rodzic pisze mu usprawiedliwienia, że to z „powodu choroby”? Takie dziecko uczy się, że można oszukiwać.
W programie mowa była też o działaniach jakie można podjąć, jeśli nastolatek mija się z prawdą, oraz gdzie szukać wsparcia.