Prawie 4 tysiące podpisów pod petycją w sprawie Mostu Tczewskiego złożono w kancelariach Sejmu i prezydenta, a także w Ministerstwie Infrastruktury. Inicjatorzy akcji społecznej chcą, by na mocy specustawy Skarb Państwa przejął od samorządu przeprawę i dokończył jej remont. A ten trwa już ósmy rok.
3655 podpisów pod internetową petycją w sprawie Mostu Tczewskiego – tyle uzbierano od września ubiegłego roku. We wtorek inicjatorzy akcji „Most Tczewski jak Westerplatte”, wraz z posłem Prawa i Sprawiedliwości Kazimierzem Smolińskim, odbyli serię rozmów w stolicy.
– Do Warszawy pojechaliśmy, żeby złożyć petycję. Chcemy jej nadać formalny bieg – tłumaczy Łukasz Brządkowski ze Społecznego Komitetu Odbudowy Mostu. – Z rozmów wynika, że w obecnej sytuacji prawnej z Mostem Tczewskim, którym zarządza starostwo powiatowe, niewiele da się zrobić – dodaje Brządkowski.
JEDYNA REALNA SZANSA
Pomysłodawcom i sygnatariuszom petycji zależy, by Skarb Państwa przejął na siebie ciężar dokończenia odbudowy i dalszego utrzymania Mostu Tczewskiego. – To jedyna realna szansa na przywrócenie zabytkowi świetności – uważa lokalna dziennikarka Jolanta Pobłocka, jedna z inicjatorek akcji „Most Tczewski jak Westerplatte”. – Liczymy na swego rodzaju „okrągły stół”, do którego zasiądą społecznicy, samorządowcy i przede wszystkim przedstawiciele strony rządowej. Trzeba wyjść z patowej sytuacji. Most w Tczewie jest jedyną przeprawą na Wiśle, którą zarządza powiat ziemski – dodaje Pobłocka.
Z powodu złego stanu technicznego zabytkowy Most Tczewski został zamknięty dla ruchu w 2011 roku. Jego remont rozpoczął się w 2012 i wciąż trwa. Na dokończenie prac potrzeba około 150 mln złotych. – To wydatek, na który nie stać samorządu, a dotychczasowa formuła finansowania odbudowy z budżetu państwa już się nie sprawdza. 30 milionów, zamiast na cały etap, wystarczyło przy ostatnim przetargu tylko na pół – podkreśla Łukasz Brządkowski.
PONAD 12 MILIONÓW ZŁOTYCH
We wtorek wniosek o zabezpieczenie w tegorocznym budżecie państwa środków na remont Mostu Tczewskiego złożył senator Koalicji Obywatelskiej Ryszard Świlski. Chodzi o kwotę 12,2 mln złotych. To część rządowej dotacji, jaką starostwo – zamiast na remont – musiało przeznaczyć na zabezpieczenie mostu na czas zimy. Sytuacja wynikła z decyzji Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który we wrześniu wstrzymał prace na moście.
Wcześniej temat Mostu Tczewskiego w swoich wnioskach i interpelacjach poruszały posłanki: Beata Maciejewska, Małgorzata Chmiel i Agnieszka Pomaska.
PONAD PODZIAŁAMI
– Dzięki naszej akcji most zyskał należytą rangę. Często mówi się o nim w Sejmie i Senacie. Cieszy nas to, że politycy różnych opcji łączą się w staraniach, by Most Tczewski został w końcu odbudowany – mówi Łukasz Brządkowski.
Jeszcze w tym tygodniu odbędzie się kolejna seria rozmów na temat Mostu Tczewskiego. W czwartek o trudnej sytuacji przeprawy społecznicy będą rozmawiać z samorządowcami. W piątek kolejna wizyta w stolicy i spotkania z Generalną Konserwator Zabytków oraz szefem gabinetu politycznego premiera.
POSŁUCHAJ MATERIAŁU:
Wojciech Stobba/pb