W tej odsłonie cyklu „Na własnej skórze” – chociaż tym razem wypadałoby powiedzieć „na własnych dłoniach” – Maria i Martyna wzięły na tapet lakiery tradycyjne i hybrydowe. Obie miały okazję wypróbować zarówno jeden, jak i drugi rodzaj, ale żeby test był bardziej miarodajny nie trwał miesiąc, a znacznie dłużej. Jakie są ich wrażenia, który lakier wypadł lepiej i jak to wszystko wpłynęło na ich paznokcie? Przekonajmy się!