Instytucje i wydarzenia kulturalne przeniosły się do internetu. #KulturaWCzasachPandemii

Koncerty na żywo w internecie, wirtualne spacery po muzeach, czy przypominanie archiwalnych ciekawych wydarzeń. W czasie pandemii koronawirusa wydarzenia kulturalne przeniosły się w świat wirtualny.

– Koronawirus odbija się również na kulturze. Zarówno na instytucjach, jak i na indywidualnych twórcach na całym świecie. Wielu z nich podjęło próbę przeniesienia aktywności do internetu, tak też jest w Polsce – opowiada Marta Szadowiak, strateg komunikacji i właścicielka agencji Projekt PR. – Pierwszy koncert live wykonał w zeszłą środę Baranowski, a w czwartek odbył się spektakl Teatru Nowego z Poznania. Potem zaczęła się lawina streamingów. Oczywiście na tyle, na ile pozwalają możliwości technologiczne i prawne – dodaje. Pokazywane są również archiwalne materiały oraz tworzone na bieżąco treści przybliżające daną instytucję kultury.

Z CZEGO WARTO SKORZYSTAĆ?

W mediach społecznościowych tworzą się grupy miłośników kultury, którzy przekazują sobie na bieżąco informacje o wydarzeniach w wersji live lub udostępnianych archiwach z całego świata. – W zależności od naszych upodobań możemy słuchać koncertów, uczestniczyć w lekcjach kreatywnego pisania, a także czytać książki, czy chodzić po muzeach w wirtualnej wersji – opowiada Szadowiak.

#KULTURAWCZASACHPANDEMII

Hashtag #KulturaWCzasachPandemii koncentruje wiele wydarzeń kulturalnych: domowe koncerty oraz wirtualne oprowadzanie po muzeach. Wszystko jest na bieżąco aktualizowane. – Nie sądziłam, pisząc post z poleceniami kulturalnymi dla znajomych, że tak mocno się on rozejdzie – wyjaśnia jego twórczyni Marta Szadowiak. Wiele organizowanych wydarzeń i aktywności poszukuje sama. Popozycje podsyłają też internauci. – Aktualizuję listę rano i wieczorem. Cieszę się, że tyle wartościowych materiałów archiwalnych, ale też tworzonych „tu i teraz” można obejrzeć, nie wychodząc z domu – dodaje.

Warto wspomnieć również o inicjatywach oddolnych. Jedną z nich jest akcja „Trzymam bilet”. Jak wyjaśnia Marta Szadowiak chodzi w niej o to, byśmy nie oddawali biletów na wydarzenia, które nie mogą się odbyć w najbliższym czasie. To dobra forma wspierania artystów w czasie pandemii.

 

Alicja Samolewicz-Jeglicka/pOr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj