Sztuczna inteligencja kontroluje skupiska ludzi na gdyńskich ulicach. Do części kamer miejskiej sieci monitoringu podłączony został specjalny algorytm opracowany przez firmę Tooploox. System wykrywa zbyt duże skupiska osób, ale też np. zbyt małą odległość od siebie osób czekających w kolejkach i informuje o tym operatora sieci.
– Algorytm „Visual Crowd Detektor”, oparty o uczenie maszynowe, pozwala na monitorowanie miejsc publicznych i tych obszarów, które mogą wymagać dezynfekcji – dodaje Konrad Czarnota z firmy Tooploox, jeden z autorów oprogramowania. – Ponadto pozwala też w łatwy sposób sprawdzić, czy zachowana jest odpowiednia odległość między przechodniami, np. na przejściach dla pieszych.
Program, póki co, podłączony został do 18 ze 138 kamer miejskiej sieci monitoringu. Piętnaście z nich podgląda ruch na ulicach w centrum Gdyni, trzy kontrolują Orłowo.
INTERWENCJE FUNKCJONARIUSZY
– W przypadku wykrycia nieprawidłowości w zachowaniu przechodniów wysyłamy w te miejsca radiowozy z dźwiękowymi komunikatami odnośnie obowiązujących obostrzeń dotyczących zgromadzeń i zasad bezpieczeństwa. W skrajnych przypadkach możliwe jest też zamykanie poszczególnych lokacji, jak ostatnio miało to miejsce w przypadku mola w Orłowie – mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni.
Zgodnie z obowiązującymi zasadami, zakazane są zgromadzenia ludzi powyżej dwóch osób. Nie dotyczy to jednak rodzin. Z kolei komunikacją miejską podróżować może tyle osób, ile jest miejsc w pojeździe podzielonych przez dwa.
POSŁUCHAJ MATERIAŁU:
Marcin Lange/pb