Psycholog: Nie ma „głupich” pytań o sprawy dojrzewania. Jeśli dziecko pyta rodzica, to świadczy o zaufaniu

Trzeba pokonać skrępowanie i nie odsyłać dziecka, jeśli ma pytania związane z dojrzewaniem. To, że przyszło właśnie do nas, świadczy o jego zaufaniu – mówiła w Radiu Gdańsk Agata Szymańska, psycholog, seksuolog i edukatorka seksualna. W audycji mówiła, że podczas rozmowy o dojrzewaniu rodzic powinien odpowiedzieć na wszystkie pytania, nawet jeśli wydają mu się dziwne. – Nie ma „głupich” pytań. Jeśli na któreś nie będziemy znali odpowiedzi, powiedzmy o tym otwarcie i poszukajmy jej wspólnie z dzieckiem w internecie, albo w książkach.

Nawet jeśli dziecko nie chce rozmawiać, mówi że wszystko już wie od rówieśników, ze szkoły, czy internetu, powinniśmy sprawdzić tę wiedzę w swobodnej rozmowie. – Jeśli nastolatek odmawia, nie chce rozmawiać, warto podjąć temat dojrzewania z domownikami, tak żeby dziecko słyszało taką rozmowę. Można też zostawić na wierzchu książki o dojrzewaniu i za jakiś czas wrócić do tematu- radziła psycholog w rozmowie a Joanną Matuszewską.

Fot. pixabay.com

Agata Szymańska dodała, ze w czasie rozmów o dojrzewaniu powinno się powiedzieć dziecku, jak ono przebiega u obu płci. – Kiedy nastolatki znają zmiany zachodzące u rówieśników, większe są szanse że będą się wzajemnie szanowali – mówiła specjalistka.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj