W Senacie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy o związku metropolitalnym w województwie pomorskim. To inicjatywa ustawodawcza senatorów Koalicji Obywatelskiej. Projekt powstał przy czynnym udziale pomorskich samorządowców.
Zdaniem autorów utworzenie związku metropolitalnego to korzyści nie tylko dla miast, ale przede wszystkim dla gmin wiejskich, które czerpią z potencjału dużych samorządów. To możliwość połączenia wszystkich, nawet najbardziej odległych części Pomorza i północnej Polski z Trójmiastem – to wspólny bilet, częstsze połączenia, to kolejne węzły przesiadkowe, skoordynowane planowanie przebiegu dróg i terenów inwestycyjnych i w końcu wspólna zagraniczna promocja.
-To wszystko będzie możliwe dzięki ustawie o związku metropolitalnym, która zapewni dodatkowe fundusze na realizację wspólnych działań. Ustawa sprawi, że około 5 proc. kwoty z podatku PIT na terenie danego samorządu będzie trafiać do związku – mówi senator Koalicji Obywatelskiej Ryszard Świlski.
PŁAŻYŃSKI: POMYSŁ DOBRY, ALE..
Związek Metropolitalny to wzmocnienie pozycji samorządów, ponieważ to wójtowie, burmistrzowie i prezydenci będą stanowić o losach związku. To taka nakładka na istniejące samorządy.
– Pomysł jest dobry, ale nie z obecnymi władzami w samorządzie. Przykładem jest System Roweru Metropolitalnego Mevo, którego upadek okazał się sporym obciążeniem finansowym i wizerunkowym dla samorządów, na czele z Obszarem Metropolitalnym, którego prezesem jest Aleksandra Dulkiewicz. Mam wątpliwości, czy samorządy na Pomorzu, w Trójmieście, dojrzały do takiej inicjatywy, jaką jest związek metropolitalny – zaznacza Kacper Płażyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Ustawa bez poważniejszych perturbacji powinna przejść przez Senat. Procedura legislacyjna nad projektem może potrwać 40 dni. Jeśli Senat przyjmie ustawę, zajmą się nią posłowie w Sejmie.
AKTUALIZACJA, GODZ. 17:30
Komisja samorządowa i ustawodawcza w Senacie przyjęła projekt ustawy metropolitalnej w województwie pomorskim. Za – 24 głosy, nie było głosów przeciw, dwa głosy wstrzymujące.
Senator Jerzy Czerwiński z Prawa i Sprawiedliwości podczas dyskusji w Senacie zauważył, że związek metropolitalny na Pomorzu może wykraczać poza granice województwa. – To rodzi poważne skutki wobec organów nadzoru. Kto miałby nadzorować decyzje związku – wojewoda pomorski, czy wojewoda spoza województwa? Należy wyjaśnić, jakie reperkusje zapisy będą powodować – mówił Czerwiński.
Swoje zdanie podczas posiedzenia sejmowej komisji ds. samorządu terytorialnego przedstawili Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, prezes Rady OMGGS, a także Mieczysław Gołuński, burmistrz Kartuz, Mirosław Chyła, burmistrz Pelplina i Magdalena Kołodziejczak, wójt Pruszcza Gdańskiego.
Maciej Naskręt