Tym razem „Muzyczne Lato z Radiem Gdańsk” nadawało z Gdyni. Nasze plenerowe studio stanęło przy Skwerze Kościuszki na wysokości dawnego kina Gemini. Rozmawialiśmy z osobami związanymi z tym miastem, które opowiedziały o licznych wakacyjnych atrakcjach w Gdyni.
Jako pierwsza nasze studio odwiedziła wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała, która opowiedziała m.in. o koncertach, które w wakacyjne weekendy odbywają się w muszli koncertowej na placu Grunwaldzkim.
– To miejsce zdobywa sobie rzeszę zwolenników, ale my chcemy, żeby nie tylko jego uroda skłaniała gdynian i turystów do jego odwiedzania. Dlatego w każdy weekend proponujemy koncerty. W piątek też takiego koncertu będzie można wysłuchać o godzinie 19:00. Będzie trwał aż trzy godziny. Te spotkania cieszą się wielkim powodzeniem. Odbiór koncertu jest dość nietypowy, bo zamiast filharmonii mamy piękne okoliczności przyrody, możemy usiąść na leżaku i na własnej skórze poczuć morską bryzę – opowiadała wiceprezydent.
Wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała (Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)
Katarzyna Gruszecka-Spychała opowiadała, że Gdynia słynie nie tylko z koncertów, ale także teatrów, które cały czas można odwiedzać. – Co ciekawe, teatry działały nawet w tym najgorszym czasie, oferując rozrywkę online, ale odkąd możliwe było ponowne otwarcie, to wszystkie cztery sceny proponują rozrywkę najwyższej próby. W sezonie letnim repertuar stoi przede wszystkim komediami, na które serdecznie zapraszamy – mówiła.
Całej rozmowy z wiceprezydent Gdyni można posłuchać poniżej:
„OAZA SPOKOJU W CENTRUM MIASTA”
Naszym kolejnym gościem była Maja Wagner, naczelnik Wydziału Kultury UMG, która opowiedziała o Kamiennej Górze i jej parku, otwartym po pracach modernizacyjnych, a także o odbywających się tam koncertach. – To miejsce po modernizacji, które jest taką oazą spokoju w samym centrum miasta. Górny taras centrum, jest idealny do spokojnego odpoczywania w duchu modnego ostatnio „slow”. Nie ma tam hałasu, nie ma szumu, nie ma zgiełku miasta, mimo że jesteśmy w centrum – mówiła.
Maja Wagner, naczelnik Wydziału Kultury UMG (Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)
– Cały czas jesteśmy w procesie modernizacji i docelowo będzie jeszcze wspanialej niż jest teraz, choć już jest przepięknie. Natomiast tą rzeczą, którą mogą się już od jakiegoś czasu cieszyć mieszkańcy, jest wyremontowana scena z profesjonalnym nagłośnieniem, która jest aktywnie wykorzystywana na działania, które, jako miasto, proponujemy w tej przestrzeni – dodawała Maja Wagner.
BEZPIECZNE I BOGATE KINO
Mimo pandemii, Gdynia w tym roku nie uciekła od filmów. O szczegółach opowiadała w naszym plenerowym studiu Magdalena Jacoń, rzecznik Gdyńskiego Centrum Filmowego
– Bardzo dużo dzieje się od początku czerwca, kiedy mogliśmy po przerwie wznowić działalność kina studyjnego. Tęskniliśmy i widzowie za nami tęsknili. Nawet dostawaliśmy listy miłosne na Facebooku, więc z radością otworzyliśmy ponownie kino. Przygotowaliśmy je tak, by każdy mógł czuć się w nim bezpiecznie. Można zachować dystans społeczny i cieszyć się kinem na dużym ekranie, w komfortowych warunkach i klimatyzowanych salach – opowiadała.
– Staramy się udowadniać, że film to znacznie więcej niż kino. To są spotkania, możliwość porozmawiania o filmie, a także możliwość uczestniczenia w innych wydarzeniach – mówiła.
WYJĄTKOWE SPACERY I PRZEWODNICY Z PASJĄ
Naszym kolejnym gościem była Kaja Długosz, główna specjalistka ds. PR i marketingu Muzeum Emigracji, czyli miejsca wciąż odkrywanego przez gdynian i turystów.
– W zeszłym roku zaliczyliśmy rekord, jeżeli chodzi o odwiedziny, bo było u nas 200 tys. osób. W tym roku oczywiście liczba odwiedzin jest mniejsza, ale jednak cały czas ludzie do nas przychodzą – opowiadała.
Kaja Długosz mówiła o tym, co zmieniło się po pandemii. – Wprowadziliśmy nowy regulamin odwiedzin, ale nasza wystawa jest dostępna, tak samo jak taras z pięknym widokiem na port, restauracja, kino studyjne i księgarnia. Jeżeli chodzi o wydarzenia, to chciałabym serdecznie zaprosić na spacery z wolontariuszem przewodnikiem. One startują 8 sierpnia o godzinie 13:00. Te spacery są wyjątkowe, bo prowadzą je nasi wolontariusze, którzy są świetnie przeszkoleni i z ogromną pasją opowiadają o naszej wystawie – dodawała.
BEZPIECZNE SPOTKANIA Z NAUKĄ
Ile razy można chodzić w to samo miejsce? Okazuje się, że Centrum Nauki Experyment można odwiedzać wielokrotnie, gdyż zawsze dzieje się tam coś nowego. O tym przekonywała słuchaczy Alicja Harackiewicz, dyrektor Centrum Nauki Experyment.
– Oczywiście staramy się za każdym razem zaciekawić naszych gości i zaprosić na coś innego. W trakcie wakacji działamy 7 dni w tygodniu. Proponujemy również nową rzecz – zwiedzanie z edukatorem. Okazuje się, że potrzebujemy opieki, wytłumaczenia, czy po prostu przewodnika. Można wielokrotnie oglądać i bawić się naszymi eksponatami, bo za każdym razem odrywamy je na nowo – zachęca Alicja Harackiewicz.
(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)
Dobra zabawa musi być zabawą bezpieczną. Jak Centrum Nauki Experyment działa w okresie epidemii koronawirusa?
– Poradziliśmy sobie z tym w sposób naukowy. Zaprosiliśmy naukowców do współpracy, ale też kierowaliśmy się wytycznymi sanepidu. Krótko mówiąc, dezynfekujemy. Oddzieliliśmy też pewne eksponaty, które mogą powodować niebezpieczeństwo. Uruchomiliśmy 90 proc. wystawy i jesteśmy przekonani, że u nas pod tym względem jest bezpiecznie – dodaje dyrektor Centrum Nauki Experyment.
WAKACYJNE SELFIE? PEWNIE! TYLKO JAK JE ZROBIĆ?
Letnia sceneria doskonale prezentuje się na zdjęciach, które są ciekawą pamiątką po naszym wakacyjnym wypoczynku. Jak dobierać sprzęt do fotografowania i czy selfie sticki są jeszcze modne? Na te i inne pytania słuchaczy opowiadał fotograf Piotr Manasterski.
– Nigdy nie używałem selfie sticków, ale widzę sens w ich używaniu. Nadają nam większy dystans, szczególnie cenny przy zdjęciach grupowych. Trzeba pamiętać, że ten obiektyw w naszym telefonie jest szerokokątny, więc powstaje efekt bombki. Jak będziemy za blisko robić zdjęcie, to nasze twarze mogą wyjść szersze niż byśmy tego chcieli. Jeżeli dla kogoś jest taki kij pomocny, to jak najbardziej należy z niego korzystać i nie przejmować się modą – radzi Piotr Manasterski.
(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)
mm/pb