40 osób otrzymało w sobotę odznaczenia „Bohaterom Sierpnia ’80”. Uroczystość odbyła się w sali koncertowej Portu Gdynia.
– Odznaczenia to dla nas zadośćuczynienie. Polska nie zapomniała o nas, byliśmy bici, maltretowani. W sierpniu 1980 roku nadstawialiśmy głowę. Wtedy nie można było wyjść bezpiecznie na ulice. Człowiek mógł być schwytany i wywieziony w nieznanym kierunku – wspomina Roman Meyer, jeden z odznaczonych.
DOKONAŁY TEGO RZESZE LUDZI
– Wymyśliliśmy taką ideę odznaczenia tutaj, w Gdyni, by docenić tych, którzy wywalczyli wolność. To nie my, działacze, tego dokonaliśmy, a rzesze ludzi – dodaje Andrzej Kołodziej, Prezes Fundacji Pomorskiej Inicjatywa Historyczna.
WDZIĘCZNOŚĆ I UROCZYSTE WYRÓŻNIENIE
– To jest wyraz wdzięczności dla ludzi, którym zawdzięczamy wolną i niepodległą Polskę. Gdynia daje nam przykład pamięci o wydarzeniach z Sierpnia ’80. Z jednej strony jest to lekcja dla młodych, którzy nie znają tej historii. Z drugiej strony natomiast jest to uroczyste wyróżnienie dla strajkujących. To wydarzenie zasługujące na dużą uwagę – mówi Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
Wyróżnienia wręczył prezydent Gdyni Wojciech Szczurek i Andrzej Kołodziej, Prezes Fundacji Pomorskiej Inicjatywa Historyczna. Łącznie od 2012 odznaczenie „Bohaterom Sierpnia ’80” otrzymało 900 osób.
Maciej Naskręt