Przystanek Kampinoska w dzielnicy Orunia Górna-Gdańsk Południe zostaje. Po intensywnych protestach mieszkańców Gdański Zarząd Dróg i Zieleni przeprowadził wizję lokalną i wycofał się z planu likwidacji przystanku. Dla wielu osób, w tym uczniów pobliskiej szkoły, jego brak oznaczałby nadkładanie kilkunastu minut drogi.
Zmiany, które chciano wprowadzić, zakładały całkowitą likwidację przystanku Kampinoska i przeniesienie przystanku Knyszyńska z uwagi na zły stan nawierzchni na pętli.
– Pętla na mapie miasta jest pewnie małym punktem, ale dla nas strategicznym – mówi Zenobia Glac-Ściebura, przewodnicząca zarządu dzielnicy. – Co rano do autobusu wsiada tutaj wielu mieszkańców, w tym także dzieci dojeżdżające do szkół. Protestowaliśmy, bo nikt tego z nami, czyli radą dzielnicy, nie konsultował. Z komunikatu dowiedzieliśmy się, że pętla zostanie w bliskiej przyszłość zlikwidowana. Skutecznie zainterweniowali więc mieszkańcy i radni – dodaje.
KILOMETR DO PRZYSTANKU
– Gdyby doszło do zawieszenia działalności przystanku, część mieszkańców osiedla znalazłaby się w bardzo złej sytuacji – mówi pani Agnieszka, mieszkanka dzielnicy. – Musieliby pokonać około kilometra lub więcej do najbliższego przystanku. Już dziś niektóre osiedla są mocno oddalone od obecnej pętli. Jej likwidacja jeszcze bardziej wydłużyłaby trasę podróżnych.
Alternatywą jest przejście do pętli autobusowo-tramwajowej przy al. Havla, jest to jednak daleki odcinek. Konieczne jest też przybycie parku, po którym często grasują dziki. Zwłaszcza wieczorami jest to po prostu niebezpieczne.
PŁYTY CZEKAJĄ NA WYMIANĘ
– Pętla autobusowa „Kampinoska” będzie nadal obsługiwana przez autobusy komunikacji miejskiej. Przystanek w tym miejscu nie zostanie zlikwidowany, a pasażerowie będą mogli z niego korzystać tak jak obecnie – napisał w oświadczeniu wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski.
Dziękuję serdecznie mieszkańcom, Mateusz Skarbek – Wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdańska i Rada Dzielnicy Orunia…
Opublikowany przez Piotra Borawskiego – Wiceprezydenta Gdańskę Czwartek, 24 września 2020
Według najnowszego planu przystanek zostanie jedynie przeniesiony o kilkanaście metrów dla zwiększenia bezpieczeństwa.
Jak mówią radni dzielnicy, w okolicach feralnej pętli od jesieni zeszłego roku na ułożenie oczekują płyty drogowe, które miały zostać wymienione na wiosnę i zapewnić lepszy stan drogi. Jednak Gdański Zarząd Dróg i Zieleni poinformował mieszkańców, że nie ma obecnie funduszy na renowację pętli. Nie podaje też nowego terminu remontu.
Posłuchaj
Anna Moczydłowska/am