Uniknęliśmy lockdownu, ale miasto znów żyje wolniej. Widokówki z Gdańska z czasów pandemii [GALERIA]

Wzrost zachorowań przyniósł nam kolejne obostrzenia, a co za tym idzie – kolejne widokówki z dotkniętych pandemią miast. Takie widoki nie omijają także Gdańska. Przechodząc ulicami miasta mija się zamknięte galerie, nieczynne siłownie i opustoszałe restauracje.

 Chociaż udało nam się uniknąć całkowitego lockdownu, wprowadzone obostrzenia zdecydowanie wpłynęły na rytm życia miast. Spacerując po Gdańsku również da się to zauważyć. Na taką wędrówkę wybrał się nasz fotograf Roman Jocher, aby udokumentować ten niezwykły okres w życiu naszej metropolii.

Życie w mieście płynie wolniej, a puste uliczki w połączeniu z jesienną aurą, tworzą niespotykany dotąd klimat. Tętniące – niemal przez cały rok – życiem centrum Gdańska, zdaje się być martwe. Spotkać można nielicznych spacerowiczów, przechadzających się spokojnym krokiem, a także klientów restauracji zamawiających jedzenie na wynos. Mimo trudnych okoliczności, spacery po opustoszałych uliczkach z pewnością mają w sobie coś magicznego.

Zachęcamy do obejrzenia zdjęć naszego fotografa.

 

ako/mm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj