Kiedy dziecko rośnie, nie zawsze wszystkie jego układy i organy nadążają za tempem tego wzrostu. Dlatego pojawić się mogą bóle kończyn, odczuwane zwłaszcza nocą, a także migreny z omdleniami i bóle brzucha- mówiła w Radiu Gdańsk prof. dr hab. Barbara Kamińska, specjalistka pediatrii i gastroenterologii z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. – Bóle wzrostowe pojawiają się już u 4-latków, ale mogą je odczuwać też dzieci starsze. Najczęściej trwa to kilka miesięcy. Ważne jest, że bóle wzrostowe dotyczą obu kończyn i nie można ich konkretnie zlokalizować. Dziecko skarży się, że „nogi bolą”, ale nie potrafi pokazać, w którym konkretnie miejscu – mówiła profesor w rozmowie z Joanną Matuszewską. Tłumaczyła, że jeśli boli jedna noga, albo skargi dotyczą innych kości np. łopatki, to trzeba się skonsultować z lekarzem.
Fot. pixabay.com/Victoria Borodinowa
Dodała, że warto na to zwrócić uwagę, gdy dziecko zaczyna chodzić do przedszkola albo szkoły. – Dzieci mają problem z toaletą poza domem. Wtedy najczęściej zmienia się ich dieta i pory posiłków, ale też nie chcą korzystać z toalety w placówkach – tłumaczyła prof. Kamińska. W jej opinii uważać trzeba na bóle brzucha, którym towarzyszą wymioty, zwłaszcza jeśli pojawiają się rano.
W audycji była też mowa o bólach głowy, omdleniach i migrenach u dzieci, oraz ich przyczynach.