Związek Pracodawców Polskich proponuje zniesie płacy minimalnej w najmniejszych firmach. Jakie są argumenty za, a jakie przeciw? M.in. nad tym zastanawiali się w audycji goście Iwony Wysockiej – Marek Krzykowski, były prezes International Paper, menadżer AK Construction i Mateusz Marmołowski z firmy CTA.
– Nie rozumiem tego podziału dlatego, że nie widzę różnicy między zatrudnieniem w małej firmie a dużej. Dlaczego duże przedsiębiorstwo ma być do tego zobowiązane? Myślę, że większość przedsiębiorców podziela pogląd, że płaca minimalna psuje gospodarkę i wolność gospodarczą. To nie tylko jest w interesie właścicieli, ale także w interesie pracowników, którzy w sytuacji zbyt wysokich minimalnych nie będą ich zatrudniać lub robić to na inne sposoby. Ktoś przyparty do muru szuka innych możliwych rozwiązań – wskazał Mateusz Marmołowski.
– Tutaj jest powołanie się na rozwiązanie amerykańskie. Trochę znam ten zagraniczny rynek, wiele rozwiązań tam zastosowanych jest złych i nie do przyjęcia w Polsce. Nasza płaca minimalna na niewiele wystarcza. Każda praca powinna dawać przyzwoity poziom utrzymania się. Między mikro a małą firmą nie ma dużej różnicy. Jeśli będziemy wprowadzali różne zasady, to zakłócimy równowagę konkurencyjną. Różne rozwiązania działają przeciwko przedsiębiorcom. Nie jest to dobre ani dla pracowników, ani dla firm – podsumował Marek Krzykowski.