Mieszkańcy ul. Necla w Gdyni nie składają broni i wciąż starają się zablokować – jak podkreślają – skrajnie niekorzystną dla nich przebudowę osiedlowej uliczki. Przeprowadzili własne badania społeczne w tej sprawie, ponieważ ich zdaniem, mimo iż miasto informowało, że projekt był z nimi konsultowany, to taka sytuacja nie miała miejsca.
Przypomnijmy, że niemal miesiąc wcześniej mieszkańcy dowiedzieli się, że miasto przebuduje tę niewielką osiedlową uliczkę. Ucieszyli się, ponieważ o remont zabiegali od lat. Wszystko zmieniło się jednak, gdy zobaczyli projekt. Ten zakłada między innymi wytyczenie – kosztem dwóch tysięcy metrów kwadratowych terenów zielonych oraz kilkudziesięciu drzew i krzewów – płatnych miejsc parkingowych, bezpośrednio pod oknami budynków. Sprawę opisywaliśmy w tym miejscu.
KONSULTACJE, KTÓRYCH NIE BYŁO?
Mieszkańcy oburzeni są tym, że w oficjalnym komunikacie władze Gdyni poinformowały, że projekt przebudowy ul. Necla był z nimi konsultowany.
– Już od dłuższego czasu zabiegamy w Urzędzie Miasta Gdyni o przedstawienie nam wyników konsultacji przeprowadzonych przez miasto. Dziwnym trafem nikt nam ich nie chce przedstawić. W związku z tym, mamy podstawy uważać, że tak naprawdę ich nie było – tłumaczy pan Michał, mieszkaniec ul. Necla. – Postanowiliśmy wyręczyć urzędników i przeprowadzić własne konsultacje w formie badania ankietowego z mieszkańcami budynków zlokalizowanych bezpośrednio przy ulicy. Wyniki znacząco się różnią od stanowiska, które przedstawiło miasto – dodaje.
MIEJSCA PARKINGOWE KOSZTEM TERENÓW ZIELONYCH
Z badań przeprowadzonych wśród 93 mieszkańców wynika m.in., że 58 proc. ankietowanych posiada samochód, ale tylko 32 proc. potrzebuje miejsca parkingowego przed domem. Z kolei 13 proc. zamieszkujących ul. Necla chce ich urządzenia kosztem terenów zielonych.
– Dodam, że w ankiecie zawarliśmy też pytanie, czy ktoś brał udział w konsultacjach z miastem lub radą dzielnicy. Potwierdziły to zaledwie trzy osoby, dodając jednocześnie, że albo konsultowano z nimi nieaktualny już projekt inwestycji, albo były przeciwne obecnemu – dodaje pan Michał.
– Jest takie hasło: „Dopóki walczymy, czujemy się zwycięzcą” i ono pasuje do naszej sytuacji – wskazuje jedna z mieszkanek ul. Necla. – Mam nadzieję, że nasze potrzeby kogoś jednak z władz Gdyni interesują i zrewidują oni swoje podejście do nas.
PRACE ROZPOCZĘŁY SIĘ WE WTOREK
Nadzieje sąsiadów mogą jednak okazać się płonne. Włodarze Gdyni obstają przy twierdzeniu, że konsultacje z mieszkańcami zostały przeprowadzone, ci się zgodzili na proponowaną przebudowę i nie ma podstaw, aby zmieniać projekt inwestycji. W szczególności, że prace na ul. Necla rozpoczęły się we wtorek.
Co równie interesujące, zainteresowani tematem przygotowali i zgłosili do tegorocznego budżetu obywatelskiego projekt o wymownej nazwie: „Odzyskajmy zieleń na ul. Necla”. Propozycja zakłada likwidację powstających właśnie płatnych miejsc parkingowych i przywrócenie pierwotnych terenów zielonych.
– Mamy nadzieję, że urzędnicy nie doprowadzą do tego, że projekt nie trafi pod głosowanie i sami zdecydujemy, czego chcemy w tym miejscu. Typowo gdyńskie byłoby bowiem utrącenie tego projektu – kwitują mieszkańcy ul. Necla.
Marcin Lange/mw