Ptasia grypa rozprzestrzenia się na Pomorzu. „Nad Zatoką Pucką zebrano już prawie pół tysiąca martwych łabędzi”

Coraz więcej obszarów zagrożonych ptasią grypą na Pomorzu. Jak poinformował Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Gdańsku, chorobę wykryto u padłych ptaków na terenie powiatów puckiego i wejherowskiego oraz w Gdyni, Sopocie i Gdańsku.

 

Przy drogach, parkingach i wejściach na plaże, na terenie obszarów zagrożonych, umieszczono żółte tablice ostrzegawcze. Na mocy rozporządzeń powiatowych lekarzy weterynarii nie wolno tam między innymi: utrzymywać drobiu na wolnym powietrzu, karmić na zewnątrz i poić wodą z otwartych źródeł. Obowiązkowe jest także używanie mat dezynfekcyjnych. 

– Najpoważniejsza sytuacja jest nad Zatoką Pucką, gdzie zebrano już prawie pół tysiąca martwych łabędzi – wskazała Agnieszka Arendt, rzecznik prasowy wojewódzkiego lekarza weterynarii.

APEL URZĘDNIKÓW O NIEDOTYKANIE MARTWYCH ZWIERZĄT

Urzędnicy apelują o to, by nie dotykać martwych ptaków. Takie przypadki należy zgłaszać służbom miejskim i powiatowym lekarzom weterynarii. Wniosek o wydanie wspólnego rozporządzenia określającego obszar zagrożenia trafił również do służb wojewody pomorskiego.

Sebastian Kwiatkowski/mw

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj