Polscy żołnierze wylecieli na misję do Turcji. We wtorek w 43. Bazie Lotnictwa Morskiego odbyło się uroczyste pożegnanie. Na uroczystości w Gdyni Babich Dołach obecni byli ich przełożeni oraz wiceminister MON Wojciech Skurkiewicz. Ze względu na epidemię, wydarzenie odbyło się bez udziału ich rodzin.

Trzon sił polskiego kontyngentu stanowią żołnierze Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Przez kilka miesięcy będą patrolować wschodnią część Morza Śródziemnego i Morza Czarnego w ramach natowskiej misi TAMT (Tailored Assurance Measures Turkey – dostosowane środki bezpieczeństwa NATO dla Turcji).

Zgodnie z postanowieniem Prezydenta RP, kontyngent liczyć będzie do 80 osób, które na miejscu swoją misję wykonywać będą na pokładzie samolotu patrolowo-rozpoznawczego M28 Bryza. Kontyngent wystawia Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej z Gdyni, a dowódcą PKW Turcja będzie kmdr por. Cezary Kurkowski.

ZAKRES MISJI

W ramach polskiego kontyngentu załogi i obsługa samolotu patrolowo-rozpoznawczego M28 Bryza pełnić będą dyżury, monitorować wschodnią część Morza Śródziemnego i Morze Czarne oraz współpracować ze stałymi zespołami morskimi NATO oraz dowództwem Sił Morskich NATO (MARCOM) w brytyjskim Northwood. Załoga wraz z samolotem stacjonować będzie na tureckim lotnisku Incirlik.

Zapewnienie wsparcia poszczególnym krajom Sojuszu (Assurance Measures) NATO rozpoczęło w 2014 roku. W 2015 r. Członkowie NATO zdecydowali się na pakiet środków obronnych dla Turcji w obliczu niestabilnej sytuacji w regionie. Obejmują one zwiększoną obecność samolotów wczesnego ostrzegania AWACS, działalność policyjną w powietrzu, zwiększoną obecność marynarki wojennej, w tym wizyty w portach i ćwiczenia.

WSPARCIE WYWIADOWCZE

Obecność sojuszników oznacza także wsparcie wywiadowcze, obserwacji i rozpoznania (ISR) oraz obecność samolotów patrolowych we wschodnim rejonie Morza Śródziemnego i na Morzu Czarnym. Działania wspierające Turcję prowadzone są z lądu, z morza i z powietrza we wschodniej części terytorium Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Posłuchaj relacji z uroczystości oraz słów dowódcy kontyngentu:

MON/Piotr Puchalski