W kościerskim szpitalu nie przebywa obecnie nikt z COVID-19. „Pracy jest sporo, ale nieco zmieniła się jej specyfika”

Ani jednego pacjenta z COVID-19 nie ma obecnie w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie. To spowodowało, że oddziały, które dotąd leczyły jedynie osoby z potwierdzonym koronawirusem, obecnie przyjmują pacjentów z innymi chorobami.

Jak wyjaśnia lekarz Arkadiusz Błaszczyk, koordynator do spraw COVID-19 w kościerskim szpitalu, wznowiono planowe przyjęcia i zabiegi. – Pracujemy w miarę normalnie. Nadal oczywiście wykonujemy wymazy u pacjentów, którzy przychodzą do szpitala, ponieważ istnieje ryzyko rozwoju kolejnej fali koronawirusa. Mnóstwo ludzi czeka na planowe zabiegi, bo przecież ograniczenia były znaczne i nie byliśmy w stanie realizować interesów zdrowotnych tych pacjentów. Teraz trzeba powoli zapraszać na nie. Do tego oczywiście prowadzimy działalność tak zwaną „ostrą”. Pracy jest sporo, ale nieco zmieniła się jej specyfika – dodaje.

SPADŁO ZAINTERESOWANIE SZCZEPIENIAMI

O ponad połowę spadła liczba szczepień w kościerskim szpitalu. – To niepokoi – wskazuje Błaszczyk. – Widać wyraźnie spadek liczby zainteresowanych szczepieniami. Niewielka grupa młodzieży i dzieci powyżej 12. roku życia szczepi się, także mam duże wątpliwości, czy osiągniemy tę wyszczepialność zapewniającą odporność populacyjną. Taka sytuacja spowodowała, że w punktach szczepień można zaszczepić się niemal od ręki. Zachęcam do tego bardzo gorąco – apeluje lekarz.

Pod koniec miesiąca ma zostać zawieszony punkt szczepień masowych na terenie kościerskiej pływalni.

Grzegorz Armatowski/mw

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj