Zatrzymano trzydziestoletniego mężczyznę, który twierdził, że podłożył bombę na pokładzie promu Stena Line zbliżającego się do Gdyni. Pasażerowie bezpiecznie opuścili pokład, a cały statek jest teraz sprawdzany przez kontrterrorystów.
AKTUALIZACJA PONIEDZIAŁEK GODZINA 16:30
Z ponad 4 godzinnym opóźnieniem prom Stena Vision wypłynął do Karlskrony. Policyjni kontrterroryści dokładnie sprawdzili pokład jednostki i nie znaleźli niczego podejrzanego. Alarm wszczęto po 7:00, gdy prom wchodził do portu w Gdyni. Według relacji załogi jeden z mężczyzn twierdził, że podłożył ładunki wybuchowe – mówi aspirant Jolanta Grunert z gdyńskiej komendy miejskiej policji:
– Policjanci zatrzymali mężczyznę, jest to 30-letni mieszkaniec Gdyni. Obecnie przebywa w policyjnej celi. Wkrótce zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty. Czynności zakończone zostały ok. godz. 13. Policjanci nie znaleźli żadnych przedmiotów, które mogłyby stwarzać zagrożenie bezpieczeństwa dla życia i zdrowia.
Jak informuje rzecznik Stena Line Polska Agnieszka Zebrzycka, w chwili incydentu na statku znajdowało się 480 pasażerów oraz załoga. Nikt nie ucierpiał. Na razie nie wiadomo, ile i jakie konkretnie zarzuty usłyszy zatrzymany mężczyzna.
AKTUALIZACJA, PONIEDZIAŁEK GODZ. 13:30
STATEK WYPŁYNĄŁ O GODZ. 13:07
Statek, na którym zdarzył się incydent z podejrzaną osobą, został przygotowywany do wypłynięcia po decyzji prokuratora. Prokurator prowadzący postępowanie był obecny na pokładzie i zezwolił na ładowanie statku. Czynności służb na pokładzie zostały zakończone, statek jest bezpieczny i powrócił do normalnego kursowania.
– Bezpieczeństwo pasażerów i załogi jest dla Stena Line priorytetem. Statek wypłynął po dokładnym sprawdzeniu i weryfikacji ewentualnych gróźb osoby podejrzanej – poinformowała przedstawicielka Stena Line Agnieszka Zembrzycka.
Podczas zdarzenia na statku znajdowało się 480 osób oraz załoga. W incydencie nikt nie ucierpiał, a osoba podejrzana została zatrzymana przez policję. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi policja i prokuratura.
AKTUALIZACJA, PONIEDZIAŁEK GODZ. 9:30
Wstępnie ustalono, że po godzinie siódmej do jednego z pomieszczeń na promie wszedł mężczyzna i powiedział, że podłożył bombę. Było to w momencie, kiedy jednostka wpływała już do gdyńskiego portu. Załoga powiadomiła policję, a ochrona obezwładniła i zatrzymała mężczyznę. Nikomu nic się nie stało. Pasażerom polecono, aby pozostali w swoich kabinach.
PASAŻEROWIE OPUŚCILI STATEK, A NA POKŁAD WKROCZYLI KONTRTERRORYŚCI
Pasażerowie opuścili już pokład promu. Teraz są na nim kontrterroryści, którzy dokładnie sprawdzają wszystkie pomieszczenia.
Za wywołanie fałszywego alarmu bombowego grozi osiem lat więzienia.
OŚWIADCZENIE STENA LINE
Firma Stena Line wydała oświadczenie w sprawie opisanej sytuacji:
„W dniu 09.08.2021, rano, na pokładzie promu Stena Line zbliżającego się do Gdyni, jeden z pasażerów zachowywał się w sposób niebezpieczny, a także wyrażał groźby w stosunku do pasażerów i załogi. Uruchomiliśmy procedury bezpieczeństwa. Pasażer został obezwładniony i oddany w ręce policji w Polsce. Pozostali pasażerowie zeszli z promu w Gdyni bez przeszkód. Nic nikomu się nie stało. Czynności z zatrzymanym prowadzi policja, jak też czynności na pokładzie promu. W związku z toczącymi się czynnościami służb nie możemy udzielać więcej informacji.
Poinformuję, kiedy czynności się zakończą, a statek będzie mógł wyruszyć w dalszą podróż”.