Rzecznik rządu Piotr Müller o zmianach w ustawie medialnej: Polska ma prawo regulować kwestie kapitałowe w istotnych sektorach

„Gościem Dnia Radia Gdańsk” był rzecznik rządu Piotr Müller. Piotr Kubiak pytał go m.in. o to, dlaczego Polski Ład jest krytykowany przez część społeczeństwa i opozycję oraz jak Polska zamierza odpowiedzieć Komisji Europejskiej na wyrok w sprawie Izby Dyscyplinarnej.

– Polski Ład składa się z kilku filarów. Najwięcej emocji budzi reforma związana z podatkami, która jest korzystna – 18 milionów osób na niej zyskuje, dla 90 proc. obywateli jest korzystna lub neutralna. Dla kilku procent oznacza korekty w składkach zdrowotnych, ale z tego chcemy finansować lepszą służbę zdrowia. Wokół tych rozwiązań skupiły się różnice zdań w koalicji – zauważył Piotr Müller.

– Dotąd, gdy ktoś zarabiał bardzo dużo, 20-30 tys. złotych miesięcznie, płacił procentowo mniej danin publicznych niż osoba otrzymująca średnie wynagrodzenie. To sytuacja niespotykana w Unii Europejskiej. Rozumiem jednak, że te środowiska nie chcą wprowadzenia sprawiedliwych podatków, bo korzystały na przyjętych wcześniej przywilejach – dodał rzecznik rządu.

– Wiele samorządów nie podaje, ile pieniędzy idzie z rządowych funduszów, np. inwestycji lokalnych czy rozwoju dróg, a zaraz z funduszu Polski Ład. W jego ramach tylko w tym roku 20 miliardów złotych trafi do samorządów – zapowiedział.

Do 16 sierpnia polski rząd ma przygotować odpowiedź w sprawie tego, co dalej z Izbą Dyscyplinarną w związku z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. – W tej chwili jest przygotowywana. Podnosiliśmy wcześniej argumenty dotyczące autonomii regulacyjnej wymiaru sprawiedliwości, szerzej opiszemy informacje związane z funkcjonowaniem wymiaru sprawiedliwości w Polsce i jego problemami. Mam wrażenie, że Komisja Europejska nie do końca je rozumie. Potrzebujemy w Polsce drugiego etapu reformy wymiaru sprawiedliwości i on powinien być przygotowany – przekonywał Piotr Müller.

Rzecznik rządu odniósł się też do unijnego projektu „Fit for 55”. Czy proponowane zmiany, mające na celu ochronę klimatu, nie wpłyną na realizację zasad Polskiego Ładu. – W ramach powstającego pakietu legislacyjnego zgłaszamy szereg poprawek. W niektórych miejscach rozwiązania idą za daleko i nie możemy się na to zgodzić. Wiele państw UE podnosi te zarzuty – ocenił. – Nie wierzę w to, że ten projekt zostanie przyjęty w obecnej formie. Jednak jeśli chodzi o transformację energetyczną, mamy wywalczone środki z UE plus dodatkowe pieniądze zagwarantowane w Polskim Ładzie. Jesteśmy gotowi na transformację energetyczną w podstawowym zakresie. Nie obawiam się, że to wpłynie na realizację Polskiego Ładu, ale zaznaczam, że mówię o wariancie, w którym część rozwiązań przedstawionych przez KE nie znajdzie się w finalnych dokumentach. Jest duże prawdopodobieństwo, że tak się stanie, bo krytycznie na ten temat wypowiada się wiele krajów. Chodzi np. o zbyt szybkie zablokowanie sprzedaży samochodów spalinowych – wyjaśnił.

– Ostatnie posiedzenie Sejmu pokazało, że mamy większość. Sytuacja może się tylko poprawić. Napięcie polityczne jest bardzo duże. Paweł Kukiz został bezpardonowo zaatakowany za to, że jako poseł sam decyduje o tym, jak głosować. To forma nacisku, która przekracza standardy debaty publicznej. Pamiętajmy też, że kwestie związane z Polskim Ładem są jeszcze w konsultacjach społecznych, pewne uwagi będą wdrożone i myślę, że cały pakiet przedstawiony we wrześniu zyska poparcie nie tylko Zjednoczonej Prawicy, ale i posłów innych klubów parlamentarnych – stwierdził. 

Premier Mateusz Morawiecki zaprosił amerykańskich specjalistów do zapoznania się ze szczegółami proponowanych zmian w ustawie medialnej oraz nowelizacji KPA, by nasi sojusznicy zza oceanu wiedzieli dokładnie, czego one mają dotyczyć. – Jeśli chodzi o KPA, w tej chwili, wreszcie, po kilkunastu latach od rozpoczęcia złodziejskiej reprywatyzacji w Warszawie, zablokowaliśmy możliwość kradzieży majątku publicznego czy prywatnego. Pamiętamy, jak wyrzucano ludzi z mieszkań. Tą ustawą blokujemy nadużywanie prawa w tym zakresie, a projekt poparł nie tylko klub PiS, ale też np. Lewica, widząc, że należy je zakończyć – zauważył.

Sekretarz Stanu USA Anthony Blinken wyraził z kolei „głębokie zaniepokojenie” z powodu przegłosowania zmian w ustawie medialnej, twierdząc, że to „akty sprzeczne z zasadami i wartościami, na których zbudowane są nowoczesne i demokratyczne państwa”. Czy to może wpłynąć na relacje polsko-amerykańskie?

– Jeśli chodzi o współpracę geopolityczną na najwyższym poziomie, liczą się strategiczne interesy każdego kraju. Ze Stanami Zjednoczonymi mamy wspólne interesy, więc nie obawiam się zasadniczego przewartościowania. Zwróćmy uwagę na to, że we Francji obowiązują przepisy zabraniające przejmowania przez mediów kapitał zagraniczny. W Austrii obowiązuje bliźniacza regulacja do tej przyjętej w Polsce. Nikt ze Stanów Zjednoczonych nie zarzuca tym krajom, że łamią wspólne wartości, bo ich nie łamią. Po prostu wprowadzają regulacje, do których jako suwerenne państwa mają prawo – stwierdził Piotr Müller. – Żadna skarga od koncernu Discovery jeszcze nie wpłynęła, nie chciałbym się odnosić do zapowiedzi. Polska, podobnie jak inne kraje UE, ma prawo regulować kwestie kapitałowe w istotnych sektorach, jak energetyka czy media – zaznaczył.
 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj